Stronę odwiedzono:
26844473 razy
|
Spotkanie DKK w Filii nr 10 – Mikołaj Grynberg „Księga wyjścia”
19 grudnia po raz ostatni w tym roku kalendarzowym spotkali się członkowie Dyskusyjnego Klubu Książki Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Przy choince złożono sobie świąteczne życzenia. Miłą niespodziankę sprawił pan Andrzej, obdarowując wszystkie panie ręcznie wykonanymi ozdobami. Następnie klubowicze zapoznali się z przygotowaną przez panią Marią prezentacją multimedialną, ściśle związaną z omawianą lekturą oraz podzielili się swoimi przemyśleniami dotyczącymi wydarzeń marcowych 1968 roku.
Jolanta Jędryka
Mikołaj Grynberg „Księga wyjścia”
W pięćdziesiątą rocznicę Marca’68, wydarzeń, które zakończyły się falą antysemityzmu i zmusiły do emigracji trzynaście tysięcy polskich Żydów, Mikołaj Grynberg odbył około osiemdziesięciu rozmów z Żydami, którzy w tamtym czasie zdecydowali się wyjechać z Polski, lub tutaj pozostać. Wybrał 28 z nich, w tym rozmowę z własnym ojcem, aby zebrać je w „Księdze wyjścia”. Tytuł nawiązuje do Księgi Wyjścia, będącej drugą z biblijnego Pięcioksięgu Mojżesza, chociaż tym razem nie wszyscy dotarli do „ziemi obiecanej”. Forma książki, która stanowi zbiór osobistych wypowiedzi, tylko nieznacznie uporządkowanych pytaniami autora, pozwala zachować niekłamane emocje i bardzo osobiste przeżycia Żydów, którym przyszło zetknąć się ze skutkami polityki tamtych lat. Autor dotarł do Żydów, którzy wyemigrowali do Holandii, Danii, Szwecji, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Izraela. Wśród jego rozmówców znaleźli się znani naukowcy, twórcy kultury, ale także bardzo zwykli ludzie, którzy do dzisiaj czują ból wykorzenienia.
Na kartkach książki znajdziemy wiele nazwisk z pierwszych stron gazet ówczesnego życia społeczno – politycznego w Polsce, zaś dzięki zamieszczonemu na końcu opracowaniu Piotra Osęki „Polowanie na piątą kolumnę”, możemy uporządkować własną wiedzę o tamtych czasach. Autor, a za nim czytelnik, próbują zrozumieć, jak narodziła się taka fala nienawiści wobec Żydów i to zaledwie 23 lata po II wojnie światowej, która dla Żydów przyniosła Zagładę. Zdecydowana większość rozmówców Mikołaja Grynberga to ludzie, którzy od pokoleń mieszkali w Polsce, tutaj chodzili do szkół, studiowali, pracowali, mieli znajomych i przyjaciół. Jednak w chwili próby, jaką przyniósł Marzec’68, więzi te okazały się bardzo kruche. Zupełnie nie miało znaczenia, jaką stratę przyniesie dla państwa wyrzucenie z kraju niemal pięciuset wykładowców akademickich, dwustu dziennikarzy, stu muzyków, kilkudziesięciu aktorów i filmowców. Wprowadzona po Marcu’68 cenzura skazała na publiczny niebyt takich autorów, jak Leszek Kołakowski, Paweł Jasienica, Stefan Kisielewski, Antoni Słonimski.
Autor, rozmawiając z tymi, którzy pozostali w kraju, stara się dociec, czy czują się w Polsce dobrze, jak patrzą na wydarzenia Marca’68 z perspektywy czasu, czy atmosfera i stosunek do Żydów zmieniły się w Polsce w ciągu minionych 50 lat? Zdaniem rozmówców, antysemityzm w Polsce ciągle się odzywa. Potwierdza to Lejb Fogelman w wywiadzie z Michałem Komarem w niedawno omawianej w DKK książce „Warto żyć”: Cały czas zastanawiam się, czy Polacy zrozumieli, że antysemityzm w Polsce nie jest już głównie problemem Żydów, lecz przede wszystkim problemem dla Polski. Przecież tu już prawie nie ma Żydów. A antysemityzm pozostał i ma się bardzo dobrze.
„Księga wyjścia” Mikołaja Grynberga to pouczająca lektura zarówno dla starszych, jak i młodszych czytelników. Tym pierwszym pozwala spojrzeć za kulisy rozgrywek o władzę pod koniec lat 60. XX wieku, tym młodszym daje rzetelny obraz kawałka polskiej historii – jakże nieodległej, a jednak już trochę zapomnianej.
Maria Suchy
GALERIA