Stronę odwiedzono:
26860581 razy
|
Helen Rappaport
„Cztery siostry: utracony świat ostatnich księżniczek z rodu Romanowów”
relacja ze spotkania DKK w Filii nr 10
10 maja 2018 r., na spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki, omówiona została książka autorstwa brytyjskiej pisarki Helen Rappaport. Postać autorki przybliżyła, zebranym paniom, moderator grupy Małgorzata Chlebowska. Prezentacja multimedialna, przygotowana przez Marię Suchy, wzbogaciła dyskusję o liczne ciekawostki związane z rodziną i otoczeniem cara Mikołaja II.
Jolanta Jędryka
Helen Rappaport „Cztery siostry. Utracony świat ostatnich księżniczek z rodu Romanowów”
Helen Rappaport, urodzona w roku 1947 w Wielkiej Brytanii, studiowała język rosyjski na Uniwersytecie w Leeds. Początkowo była aktorką, dopiero na początku lat dziewięćdziesiątych zaczęła publikować artykuły biograficzno-historyczne, a później książki. Specjalizuje się w czasach wiktoriańskich i rewolucji w Rosji. W roku 2008 wydała pierwszą książkę o Romanowych „Ekaterinburg: The Last Days of the Romanovs”. Książka „Cztery siostry. Utracony świat ostatnich księżniczek z rodu Romanowów” skupia się na postaciach czterech córek ostatniego cara Rosji Mikołaja II. Poznajemy losy tej ostatniej rodziny carskiej niemal z pierwszej ręki. Autorka „przekopała” archiwa w wielu krajach, czerpiąc z pamiętników, listów i korespondencji dyplomatycznej, odbyła podróż do Rosji, dzięki czemu z imponującą swobodą wprowadza nas w świat, który odszedł bezpowrotnie. W miarę czytania przechodzimy od beztroskich lat dzieciństwa czterech carskich córek, które „Choćby nie wiem jak kochane przez swoich rodziców, cztery dziewczynki były jak cztery przedmowy do ekscytującej książki, która się nie rozpocznie, dopóki nie urodzi się brat”, do przygnębiających wydarzeń aresztu domowego, a potem więzienia w poniżających warunkach najpierw w Tobolsku, a później w Jekaterynburgu.
W czasie lektury mimo woli nasuwa się pytanie, czy jest możliwe, aby historia dziewcząt potoczyła się inaczej. W jednym z wywiadów autorka potwierdza, że w jej ocenie największa wina leży po stronie żony cara – Aleksandry. Była osobą chorowitą, ale czasem wykorzystywała chorobę, aby manipulować dziewczętami. Unikała życia towarzyskiego, izolowała córki od realnego życia, nie pozwalała spotykać się z rówieśnikami. Odesłała zbyt stanowczą i wymagająca wobec dziewczynek guwernantkę i lekarza, który zalecał pewną dyscyplinę w postępowaniu z chorym na hemofilię Aleksym.
Z dziewczęcych zapisków księżniczek wyraźnie widać, jak bardzo chciały poznawać ludzi, dowiedzieć się czegoś o świecie zewnętrznym, od którego były odcięte. Aleksandra miała fatalny wpływ na męża, usilnie odradzając mu podjęcie jakichkolwiek reform. Mikołaj II nie był dobrym strategiem, nie radził sobie z zarządzaniem imperium, ale był wspaniałym ojcem. Nawet w ostatnich miesiącach życia, już po wymuszonej abdykacji, zachowywał godność i pogodę ducha. Cztery carskie córki były przykładem wzajemnej miłości, szacunku, troskliwości, odpowiedzialności i oddania w opiece nad chorym bratem i matką. Ich charakter ujawniał się w opiece nad rannymi w czasie wojny, a także w bardzo trudnych chwilach po aresztowaniu. Trudno jeszcze dzisiaj spokojnie myśleć o fakcie, że zamordowano je w tak straszny sposób.
Książka zawiera obszerną bibliografię i fotografie rodziny carskiej, jednak brakuje w niej drzewa genealogicznego Romanowów, co pomogłoby w zrozumieniu powiązań rodzinnych, szczególnie w pierwszej części. Lekturę mógłby także ułatwić indeks nazwisk, przynajmniej najbliższego otoczenia cara oraz kalendarium zdarzeń historycznych, rozgrywających się niejako w tle życia rodzinnego Romanowów. Poza tym książkę czyta się doskonale i jest dobrym uzupełnieniem wiedzy na temat dziejów Rosji.
Maria Suchy
GALERIA