Stronę odwiedzono:
26843622 razy
|
„Miłość rano, miłość wieczorem” -
o książce Marii Nurowskiej w DKK w Filii nr 11
W kolejnym, majowym spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki, działającym w Filii nr 11 omawiano, dyskutowano oraz dzielono się uwagami, komentarzami i opiniami na temat książki Marii Nurowskiej „Miłość rano, miłość wieczorem”.
Bohater naszej powieści Jerzy Ziarnicki to starszy już człowiek z pewnym bagażem przeżytego życia, powstaniec z 1944 r., wzięty architekt. Zupełnie przypadkowo w operze, w występującej światowej sławy artystce, rozpoznaje swoją żonę, którą poślubił w czasie Powstania Warszawskiego, a o której myślał, że nie żyje. W trakcie rozmowy dowiaduje się, że ma dorosłą już córkę Annę. Przebywa ona w więzieniu w Niemczech, skazana za terroryzm. Spotkanie po latach żony, którą pochował w myślach i w sercu, rozrzewni go i skłoni do wspomnień, nostalgii dawnych lat. Razem z bohaterami książki wędrujemy po ulicach Warszawy, Berlina, a także odwiedzamy Afrykę i Australię.
Książka jest łatwa w odbiorze, jednakże zdania na jej temat były różne, choć ogólnie się podobała. Emocje i kontrowersje wzbudziła ocena Powstania Warszawskiego przez Jerzego, który twierdził, że było ono niepotrzebne, bo zamieniło tylko miasto w ruinę.
Książka porusza wiele wątków, ale ten czytelnik, który jest nią zainteresowany, niech sięgnie po lekturę.
Elżbieta Kotowicz
------------------------------------------------------------------
GALERIA