Stronę odwiedzono:
26844139 razy
|
Relacja ze spotkania DKK w Filii nr 11
Chciałabym się podzielić wrażeniami na temat książki Agnieszki Lis „Zapach goździków”. Książka ta była przedmiotem naszych rozważań na czerwcowym spotkaniu DKK działającego przy Filii nr 11. Wydawać by się mogło, że książka całkowicie oczaruje nas magią i atmosferą Świąt Bożego Narodzenia. I rzeczywiście trochę nas oczarowała, ale i trochę rozczarowała. Była wprawdzie wspólna i tradycyjna Wigilia, która co roku skupiała przy sobie rodzinę i przyjaciół rodziny, było uroczyste łamanie się opłatkiem, były spotkania rodzinne w drugim dniu świąt, ale były też załatwiane interesy i zdobywane pieniądze w dniu Świąt Bożego Narodzenia przez jednego z głównych bohaterów książki, a przecież Boże Narodzenie w naszej tradycji jest miejscem spotkań rodziny, wyjściem do kościoła na pasterkę, oglądaniem szopek w kościołach, śpiewaniem kolęd, uczestnictwem w Wigilii, a już nie na pewno zdobywaniem pieniędzy i robieniem interesów. Taka postawa prezentowana przez bohaterów nie spodobała się naszym klubowiczom. Nie znalazło też akceptacji dokładne opisanie i rozwodzenie się nad nieistotnymi szczegółami np. jak wyglądał fotel, wieszak czy inne przedmioty. Podziw natomiast budziła wieloletnia przyjaźń rodziny Adriana i Klemensa.
Duże emocje wzbudziła także winnica, którą odziedziczył jeden z bohaterów, a który traktował ją jak przysłowiowe piąto koło u wozu. Nie interesował się jej stanem, nie doglądał, a wina serwował z innej, obcej winnicy. A przecież najpierw pilnuje się swojego interesu, a dopiero potem innych. To jest warunkiem sukcesu. Wiele niejasności i tajemnic wzbudza osoba Dominika, syna Klemensa i Melanii i jego zagadkowa podróż.
Klubowicze ocenili książkę jako dobrą, nie pozbawioną jednak pewnych mankamentów, o których napisałam wcześniej. Jeśli Nasi Czytelnicy chcą dowiedzieć się czegoś więcej to po prostu niech ją przeczytają. Zachęcam do tego.
Elżbieta Kotowicz
----------------------------------------------------------------------------------
GALERIA