Stronę odwiedzono:
26853500 razy
|
Zaraz po przyjściu do biblioteki, nasi goście usłyszeli, że stała się rzecz niebywała. W nocy, ze wszystkich bajek w czytelni pouciekały misie i niedźwiadki. Powszechnie wiadomo, że nikt inny jak tylko mali specjaliści z Przedszkola MIŚ, potrafią je odszukać. Dlatego, żeby nie wypłoszyć zwierzątek, przedszkolaki z grupy MOTYLKI w ciszy i bez swawolnego biegania, zaczęły przeczesywać pomieszczenie z książkami. W ten sposób, dzieci oswoiły się z nowym otoczeniem. Dowiedziały się również, że biblioteka to nie tor przeszkód, jak sadzą nasi niektórzy młodzi czytelnicy, lecz miejsce, w którym bez galopowania między regałami i hałasowania – o dziwo, też można się bawić.
W nagrodę, za zaangażowanie i odszukanie wszystkich miśków, dzieciaki dostały papierowe kwiaty oraz zwierzaki. Maluchy przyklejały dekoracje do rozwieszonej łąki-wyklejanki, zaznaczając w ten sposób swoją obecność w bibliotece. Po wspólnej zabawie, przyszła chwila na czytanie. Jedna z nas realizowała się aktorsko w roli owieczki, drugiej zaś, przypadła rola narratora. Panie z przedszkola: Monika Paszek i Bożena Bartman, również zaangażowały się w to przedsięwzięcie świetnie udając - myszkę i biedronkę.
Na zakończenie spotkania, dzieci mogły wreszcie same przeglądać różnokolorowe bajki. Każdy dostał wybraną przez siebie książkę, którą po skończonym oglądaniu mógł wymienić na inną z sąsiednim przedszkolakiem.
Ukoronowaniem imprezy, było wstąpienie do Klubu Czytusiów. Za sprawą magicznego zaklęcia „Czary-mary, hokus-pokus, bum” oraz magicznej różdżki-gwiazdki, każdy malec został CZYTUSIEM. Niektórzy obawiali się, że zostali zaczarowani już na zawsze, ale przecież jak tylko 4-latki urosną, to zaczną same czytać i wtedy przemienią się w CZYTELNIKÓW, tudzież użytkowników biblioteki. Póki co, każdy CZYTUŚ pomaszerował w stronę pani Gosi, która za bibliotekarską ladą wydawała dyplomiki elitarnego Klubu Czytusiów.