Stronę odwiedzono:
26850963 razy
|
Spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w Filii nr 17
Na pierwszym spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki rozmawiałyśmy o książce Lucindy Riley, pt. „Dziewczyna z Neapolu”. Główna bohaterka, wielka diwa operowa, bardzo kocha Roberta Rossini, swoją wielką młodzieńczą miłość. Robert też kocha, ale najbardziej sam siebie. Życie swojej młodej żony i swego małego synka dostosowuje do swoich planów, wyjazdów, wystąpień operowych. Kocha, ale w sposób przedmiotowy. Kobiety traktuje jak piękne trofea. Podobnie jest z Rosanną Menici, kocha ale stale chce ją mieć przy sobie, nie zważając na sytuację, w której się znajdują, chce śpiewać z nią na jednej scenie, bo ich głosy tak ładnie się komponują ze sobą. Ta zaborcza miłość doprowadza do tragedii. Rosanna chcąc towarzyszyć mężowi w gali operowej, zostawia na parę dni swojego synka pod opieką nastoletniej siostrzenicy. Dziecko dostaje gorączki, w wyniku choroby chłopczyk traci słuch. Rosanna mimo choroby synka dalej nie rozumie, że to jest „chore” uczucie. Dopiero brat przemawia dziewczynie do rozsądku. Diwa odchodzi od męża na stałe.
Robert Rossini rozkochuje w sobie kobiety, a następnie bez skrupułów porzuca. Kolejnym ciekawym wątkiem jest historia brata Rosanny. Luca zrezygnował z siebie, ze swoich marzeń, aby pomóc Rosannie stać się śpiewaczką operową. Kiedy zaczęła śpiewać w Metropolitan Opera czy Covent Garden, on zaczął realizować siebie i wstąpił do seminarium. Tutaj jest widoczna postawa pełna odpowiedzialności, najpierw za siostrę, potem za wybór swojej życiowej drogi, a następnie za swoje potomstwo. Jakże inni są od siebie Robert i Luca.
Słabo zarysowana jest w powieści postać siostry Rosany, ale to też ważny wątek, który ma wpływ na zakończenie powieści.
Serdecznie polecam „Dziewczynę z Neapolu” Lucindy Riley. Zapraszam do lektury.
Krystyna Maczuga-Długosz
------------------------------------------------------------------------------
GALERIA