Stronę odwiedzono:
26855519 razy
|
Andrzejki mają długą tradycję. Kiedyś uczestniczyły w nich tylko kobiety. 29 listopada czyli w wigilię imienin Andrzeja dziewczyny zbierały się, by wywróżyć sobie przyszłość. Podczas, gdy św. Andrzej miał pomóc dziewczętom w odkryciu m.in. imienia przyszłego męża, chłopcy spotykali się na podobne wróżby, ale w wigilię św. Katarzyny, 24 listopada. Z czasem katarzynki uległy zapomnieniu. Obecnie oba obrzędy są połączone i obchodzone równocześnie jako tradycyjne andrzejki.
My również postanowiliśmy przybliżyć tradycje Andrzejek, stąd w minionym tygodniu bawiliśmy się w naszej bibliotece z dziećmi we wróżenie. Na ogół nie traktujemy wróżb zbyt poważnie, wielu z nas uważa je tylko za zabawę, ale są i tacy, którzy twierdzą, że owe wróżby czasem się spełniają, (może warto więc spróbować?). Dla maluchów była to świetna zabawa połączona z poznaniem starych tradycji.
W jednej z zabaw zadaniem było wrzucenie z pewnej odległości do miseczki z wodą grosika. Życzenie uczestnika spełniłoby się gdyby pieniążek znalazł się w misce. Niestety nie wszystkie grosiki udało się umieścić w pojemniku z wodą.
W innej dzieci po rzuceniu magiczną kostka dowiadywały się ile prezentów przyniesie im św. Mikołaja, radość była ogromna gdy kostka pokazywała aż sześć oczek.
W czasie wróżb zaglądaliśmy też w przyszłość, „Koło przeznaczenia” przepowiadało kim dziecko zostanie w przyszłości. Po zakręceniu butelką, wokół której rozmieszczone były gwiazdki – symbole, maluchy dowiadywały się, czy będą spełniać swoje marzenia jako podróżnik, naukowiec, aktor, piosenkarz itp.
Ostatnią wróżbą był tak dobrze wszystkim znany „wyścig butów”. Dzieci ustawiały swoje buty jeden za drugim, czyj but jako pierwszy przekroczył próg sali, tego życzenie z pewnością się spełni.
W spotkaniu wzięły udział dzieci z Przedszkola Nr 21 gr. III i IV, łącznie 40 dzieci.
Oprac. Justyna Bąk