Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

Ogólnopolskie urodziny Książkowego Misia

Hejże, ha, hejże ha Miś dzisiaj urodziny ma!

13 i 15 października 2008 r. w naszej bibliotece zagościły misie.
W spotkaniach z Misiem Uszatkiem, Colargolem, Fantazym, Misiem Paddingtonem, Kubusiem Puchatkiem oraz innymi misiami–bohaterami bajek wzięły udział dzieci z Przedszkola nr 20 i 28 w Rzeszowie.

Uroczystość ta została zaplanowana w ramach kampanii Cała Polska Czyta Dzieciom i nawiązuje do kilkuletniej tradycji obchodów święta ulubionej postaci bajkowego misia.

„Nie obejdzie się bez misia” –
tak pisała w swoim wierszu Maria Czerkawska

Sympatyczne niedźwiadki występują w wielu bajkach i baśniach. Są najlepszymi przyjaciółmi dzieci, przeżywają ciekawe przygody. Dlatego trudno wyobrazić sobie, żeby pominięto misie w książkach.

W tych dniach obok przedszkolaków w bibliotece zagościli ich pluszowi przyjaciele oraz sympatyczne literackie misie.

Wspólnie recytowaliśmy znany już od kołyski wiersz Jana Brzechwy „Oto miś", wesoło bawiliśmy się tekstem Czesława Janczarskiego "Naprawimy misia" nawiązującym do przygód Misia Uszatka.
Głośne czytanie zabawnego wiersza Łukasza Dębskiego - „Miś” sprawdziło wiedzę przedszkolaków o wyglądzie i zwyczajach bohatera spotkania.
Opowiadanie Amy Hest - „Całus na dobranoc” uwrażliwiło małych czytelników na otaczający świat, na przyjaźń i nierozerwalne związki z najbliższymi.

Zabawy plastyczne i animacyjne oraz opowieści o misiach znanych i lubianych były kolejnym punktem imprezy czytelniczej.
Dzieci brały udział w licznych zabawach literackich i ruchowych oraz błyskawicznych konkursach.
Dużo emocji dostarczył im sprawdzian wiedzy ze znajomości bajkowych misiów, na którym wypadły celująco.

Niespodzianką były teksty znanych piosenek o głównych bohaterach spotkania. Najmłodsi soliści popisywali się znajomością utworów muzycznych z dobranocki o Misiu Uszatku, Colargolu i innych poznanych na zajęciach przedszkolnych.

Urodziny sympatycznych i przyjacielskich misiów zostały zakończone skonsumowaniem jabłkowo-gumisiowego tortu i głośnym odśpiewaniem „sto lat”.