Stronę odwiedzono:
26848735 razy
|
Spotkanie DKK dla młodzieży w Filii nr 5 WiMBP w Rzeszowie.
Rozmowa o powieści Barbary Kosmowskiej „Samotni.pl”
„Są samotności różne”, tymi słowami zaczyna się jeden z wierszy ks. Jana Twardowskiego. I mimo, iż Barbara Kosmowska jako motto do swego utworu wybrała fragment Alicji w Krainie Czarów L. Carrola, to właściwie trzy wyrazy z utworu Twardowskiego świetnie odzwierciedlają temat jej powieści. Bohaterowie utworu, jak już wskazuje sam tytuł są samotni. Każdy inaczej, choć w gruncie rzeczy wszyscy cierpią na fizyczny brak kogoś bliskiego. Nieobecność tej bliskiej osoby powoduje u nich dotkliwe „dolegliwości” natury psychicznej. Wyraźnie widać je u młodych postaci: Wiktora i Joanny. Oboje są sierotami. Rodzice Joanny nie żyją i wychowuje ją starsza siostra. Dziewczyna-gimnazjalistka, tak bardzo obawia się, że może stracić jedyną osobę z rodziny, iż nie pozwala siostrze ułożyć sobie życia z mężczyzną. Wiktor-uczeń ostatniej klasy liceum- jest eurosierotą. Matka zostawiła go pod opieką babci, gdy miał 6 lat. Sama wyjechała na emigrację zarobkową. Z biegiem lat, to chłopak przejął opiekę nad staruszką, a ponieważ brakuje im pieniędzy decyduje się na pozyskiwanie środków finansowych w nielegalny sposób. Przyłącza się do grupy młodych złodziei i staje się coraz bardziej uzależniony od swego „przełożonego”. Pierwsza próba odejścia z bandy kończy się dla niego ciężkim pobiciem. W zachowaniu Wiktora zaczynają się również pojawiać konsekwencje sieroctwa: wagary, problemy z nauką, wykroczenia…
Przy okazji rozmowy o bohaterach, podczas marcowego spotkania DKK dla młodzieży, zwracaliśmy uwagę na problem sieroctwa naturalnego i tego coraz bardziej powszechnego w naszym kraju-społecznego. Przytaczaliśmy dane statystyczne dotyczące eurosierot. W 2008 roku (wg danych Fundacji Prawa Europejskiego) dzieci wychowujących się przynajmniej bez jednego rodzica, który wyjechał z Polski było 110 tysięcy! W 2007 r. 1299 dzieci znalazło się w domach dziecka lub u rodzin zastępczych z powodu eurosieroctwa.
Barbara Kosmowska oprócz samotności sięgnęła więc po temat, który jest aktualny i opisała problem z jakim zmagają się na co dzień uczniowie polskich szkół. Na przykładzie bohaterów pokazała też, jak samotność można oswoić, czy wręcz jej przeciwdziałać. Ale najważniejsza prawda uniwersalna, która płynie z lektury powieści, dotyczy naszych ludzkich możliwości i trafienia w odpowiednim czasie na odpowiednich ludzi. Wiktor-bohater z powieści dzięki temu, że jego osobą zainteresowała się wychowawczyni, a potem pobliski fotograf, wrócił na drogę uczciwości. Zaczął chodzić do szkoły, zarabiać w legalny sposób. Przez to odzyskał szacunek do samego siebie. Poznał też dziewczynę, która stała mu się na tyle bliska, że przestał być samotny. Podobnie było z Joanną. Zaprzyjaźniła się ze szkolną koleżanką, a uczeń jej siostry okazał się tą drugą połówką.
Autorka unaocznia nam-odbiorcom, jak ważni w naszym życiu są inni ludzie, zwłaszcza ci o gołębim sercu, którzy niczym w Ewangelii: głodnego nakarmią, chorego odwiedzą, temu, co stracił nadzieję wskażą sens… Szczególnie istotne jest to dla młodych osób. By ktoś dostrzegł tych, czasami zepchniętych już na margines i wyciągnął do nich pomocną dłoń. Bo przecież w każdym młodym człowieku, w każdym z nas drzemie moc możliwości. „Może być orłem, a udaje srokę złodziejkę.” Kwestia dotyczy tylko odpowiedniego wyboru.
Młodzi Klubowicze przyznali, że książka wywołała w nich mieszane uczucia, ale po dyskusji stwierdzili, iż warta jest przeczytania. Uświadamia bowiem jak duży wpływ wywierają na nas inni i co bywa przyczyną samotności.
Aldona Wiśniowska
Na zakończenie spotkania zastanawialiśmy się jeszcze nad lekarstwem na samotność. Oto wypowiedzi Klubowiczów:
„Lekarstwem na samotność może być np.: dobra książka, ale nic nie zastąpi drugiej osoby”. Iza
„Lekarstwo na samotność:
-zalezienie i rozwijanie zainteresowań;
- wyjście do ludzi-zawieranie nowych znajomości;
-znalezienie miłości. Diana
„Lekarstwo na samotność to muzyka, dobra książka i duży kubek gorącej czekolady oraz żelki i telefon do przyjaciela”. Ola
„Na samotność najlepszy jest kontakt z drugą osobą. Wyjawienie komuś bliskiemu swoich problemów może pomóc w zwalczaniu samotności. Nic nie stanie się samo z siebie. Należy wykonać krok. Otworzyć się na innych”. Maciek
„Lekarstwem na samotność jest rozmowa”. Mateusz