Stronę odwiedzono:
26855031 razy
|
W krainie wspomnień - spotkanie DKK w Filii nr 5
„(…) Życie obdarza każdego z nas rzadkimi chwilami czystego szczęścia. Czasami trwa ono kilka dni lub tygodni, czasami kilka lat. Zależy co nam jest pisane. Pamięć o tych chwilach nie opuszcza nas nigdy, przeistaczając się w krainę wspomnień, do której daremnie usiłujemy przez całe życie powrócić. Dla mnie krainą tą na zawsze pozostanie owa pierwsza nocna przechadzka ulicami Barcelony u boku Michała.” To słowa Evy – jednej z bohaterek „Mariny” Carlosa Ruiza Zafóna.
Stanowiły one wstęp do wiosennej rozmowy o powieści autora, w DKK dla młodzieży. Wybrane nieprzypadkowo, bowiem „Marina” jest jednym wielkim wspomnieniem. Oskar - główny bohater wraca pamięcią do wydarzeń sprzed 15 lat, kiedy to błądząc po niezamieszkałych uliczkach Barcelony, spotkał dziewczynę, w której się zakochał i z którą odkrywał zapomniane historie, oraz przeżył mrożącą krew w żyłach, ale jakże fascynującą przygodę.
Pozostali bohaterowie również ujawniają czytelnikom przeszłość dotyczącą swojego życia, lub losów innych znanych im osób. Wreszcie autor - Carlos Ruiz Zafón, w przedmowie stwierdza, że „Marina” jest jego ulubioną powieścią, choć stanowi pożegnanie. Możemy się domyślać, że pisarz darzy ja takim sentymentem ze względu na wspomnienie własnej młodości. I nie chodzi tu o analogię wydarzeń, ale raczej o emocje, świeżość przeżyć, odwagę w działaniu, impulsywność i ciekawość świata, jaka towarzyszy temu etapowi życia.
By lepiej wczuć się w atmosferę z książki, młodzież obejrzała prezentację dotyczącą zabytków Barcelony - miasta, gdzie rozgrywa się akcja powieści. Potem, przy blasku świec i dźwiękach muzyki roztrząsaliśmy problemy zawarte w utworze hiszpańskiego pisarza. Rozmawialiśmy
o narratorze, którym jest jednocześnie główny bohater, o perspektywie, z jakiej snuje opowieść. Zastanawialiśmy się nad kreacjami postaci, ich wiarygodnością i wzajemną relacją. Kolejno określaliśmy nastrój powieści, budzący dreszcz emocji, tajemniczy, przepełniony grozą, stworzony jak gdyby na granicy jawy i snu. Czytaliśmy poruszające nas fragmenty, zwracając uwagę na język oraz płynące z tekstu uniwersalne treści.
Na zakończenie Klubowicze odpowiadali na pytanie: „Co mi dała lektura książki i dyskusja o niej? Wypowiedzi są naprawdę wzruszające.
Aldona Wiśniowska
Lektura „Mariny” Carlosa Ruiza Zafóna uświadomiła mi, jak w bardzo krótkim czasie można wiele przeżyć, być szczęśliwym, a za chwilę stracić kogoś, kto staje się częścią życia. Pokazała, że w życiu liczą się chwile, bo szczęście jest ulotne i nietrwałe. Potem zostają wspomnienia i niepewność, czy to co było, nie jest wytworem wyobraźni.
Dyskusja o tej książce, pozwoliła mi zrozumieć fabułę i emocje, jakimi kierowali się bohaterowie oraz co człowiek jest w stanie zrobić, by utrzymać przy życiu siebie i bliskich. Książka jest mroczna, pełna tajemnic i trzyma w napięciu. Fascynujący jest moment, gdy poszczególne wątki łączą się w spójną i logiczną całość. Jest warta przeczytania! Iza
Książka pt.: „Marina” była bardzo ciekawa. Jej lekturę można porównać do układania puzzli. Początkowo poznawanie kolejnych wątków tylko komplikowało fabułę, ale na końcu wszystko stało się jasne. „Marina” to powieść łącząca elementy fantastyki, grozy i tajemnicy. Pozwoliła mi przenieść się do innego świata, przeżywania historii razem z głównym bohaterem Oskarem.
Dyskusja pozwoliła mi na głębsze poznanie wątków, punktu widzenia innych osób. Mogłem porozmawiać o szczęściu i innych „złotych myślach” z książki. Maciek
„Marina” jest bardzo wciągająca i podczas czytania wprowadziła mnie w ciekawy świat, opisany pięknym, malowniczym językiem. Spodobał mi się fragment, który jeden z bohaterów -Salvat- wypowiedział na łożu śmierci: „Mógłbym malować nawet tysiąc lat, a i tak nie zmieniłbym ani na jotę ludzkiego barbarzyństwa, ignorancji, ani bestialskiego okrucieństwa. Piękno to tylko słaby podmuch wobec wichrów rzeczywistości. Autor daje do zrozumienia, że świat jest okrutny ale i piękny". Diana
Powieść Carlosa Ruiza Zafóna „Marina” dostarczyła mi wielu emocji. Przeżyłam chwile grozy, ale i szczęścia. Jej lektura jest ciekawą formą spędzenia czasu. Sprawia, że my też zaczynamy wspominać różne wydarzenia z naszego życia. Autor pisze niesamowicie intrygującym językiem. W książce jest wiele cytatów wartych zapisania w swoim „twardym dysku”. Polecam tę powieść wszystkim, nie tylko młodzieży. „(…) z jakiegoś nieznanego powodu los obdarza nas tym, czego wcale od życia nie pragniemy.” Ola
„Marina” zachęciła mnie do przeczytania kolejnych książek Carlosa Ruiza Zafóna. Jest bardzo wciągająca. Zawiera dużo poetyckich opisów, skłaniających do myślenia. Gdyby je wszystkie spisać, można by stworzyć osobną książkę. Dyskusja o książce przebiegła jak zawsze miło i przyjemnie. Te spotkania i książki, wiele dobrego wnoszą w moje życie. Mateusz