Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

samorządowa instytucja kultury Województwa Podkarpackiego i Miasta Rzeszowa

Provincial and City Public Library in Rzeszow

municipal culture institution of Podkarpacie Province and City of Rzeszow

Воєводська і Міська Cуспільна Бібліотека у Жешові

PODKARPACKIE - przestrzeń otwarta

Rzeszów - stolica innowacji

Kultura w Rzeszowie

BIP WiMBP

Biuletyn Informacji Publicznej Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rzeszowie

Licznik odwiedzin

Stronę odwiedzono:
26848800 razy

Pogoda

Swiat Pogody .pl

Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2.0

 


 


Kierunek Interwencji 1.1. Zakup i zdalny dostęp do nowości wydawniczych ze środków finansowych Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego

Współpraca z

Współpraca z

Współpraca z

SBP

DKK

Legimi

 

Logowanie do SOWA2

 

Deklaracja dostępności

Przeszłość w pamiątkach ukryta

Academica - Cyfrowa Biblioteka Publikacji Naukowych

System informacji prawnej Legalis

Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich

Kalendarz wydarzeń

Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Zapytaj bibliotekarza

fb WiMBP

 

Archiwum wydarzeń 2015

LISTOPADOWE SPOTKANIE Z ZOFIĄ NOWAKOWSKĄ w Filii nr 7 – relacja

11-02-2016

 

Listopadowe spotkanie z Zofią Nowakowską –

Filia nr 7

 

„Listopadowe spotkanie z Zofią Nowakowską” to tytuł kolejnego spotkania, w ramach Klubu Czytelniczego dla Dorosłych Czytelników Biblioteki – „Popołudnie z Książką”. Spotkanie odbyło się 30 listopada 2015 r. w Filii nr 7 WiMBP w Rzeszowie.

 

Zofia Nowakowska z zawodu bibliotekarz, z zamiłowania harcerka i poetka, autorka zbioru poezji „Cztery pory roku, pory życia”, zaprosiła nas w podróż sentymentalną do krainy swojego dzieciństwa – do Podola (dzisiejsza Ukraina). Wiersze „Podróż sentymentalna” i „Pejzaż sentymentalny” nawiązują do miejsc urodzenia poetki. Urodziła się – jak sama wspomina – na Pokuciu w Kołomyi: To co było wcześniej, na ogół było lepsze niż to co jest. Człowiek był młody. Wszystko go cieszyło, a potem jest coraz mniej energii życiowej – mówiła Poetka. Im człowiek starszy tym częściej wraca do tego co było wcześniej (A. T.) – analizowała swoje odczucia czytelniczka.

 

W utworach Zofii Nowakowskiej dominuje opis przeżyć z codziennego życia autorki, np. w wierszu „Śmierć i życie” tematem przewodnim jest śmierć bliskiej osoby z rodziny. Poetka cytując werset umrzeć – to jeden dzień przeżyć, kończy konkluzją: życie tak szybko przemija. Kolejne utwory to „Witaj smutku” i „Ballada o psie”. Pierwszy z nich ma charakter nostalgiczny. Idąc tym kalendarzowym szlakiem: jesień, zima, wiosna, nasz Gość stwierdził: niedawno mieliśmy Święto Zmarłych, a teraz nadchodzi zima. Z różnych zimowych tematów przytoczę wiersze „Kolęda o kolędzie” i „Podzielmy się opłatkiem”.

 

„Odwiedziny” to już inny wiersz, zapowiadający czas wiosenny. Jest to wiersz biały. Poetka podkreśliła, że budowa tego wiersza jest inna od wszystkich, gdyż te wcześniejsze są na ogół rymowane. Swoje spostrzeżenia wyraziła także czytelniczka obecna na spotkaniu: Jest to utwór o przeżyciu osobistym, w którym dominuje optymizm i to jest godne podziwu (T. W.)

 

W takcie podróży do krainy poezji Autorka zaprosiła nas w świat swej młodości. Wiersze „Ech, ty maju”, „Do przyjaciela”, „Skąd ta miłość” powstały w jej młodzieńczych latach i opisują przeżycia pierwszych spotkań, rozmów, przyjaźni i pierwszej miłości. Przykładem tego typu utworu jest również „Zimowy spacer” pisany na podstawie osobistych przeżyć autorki, przeplatany opisami urokliwego Krakowa (spacer po Plantach). Jak uczucie przemija, to coś się zmienia, jest ono już inaczej pokazywane. Idzie dwoje ludzi i trudno powiedzieć, czy oni coś czują do siebie czy nie (T. W.) – analizowała jedna z czytelniczek.

 

W trakcie spotkania na pytanie czy trudno pisać pani wiersze, Zofia Nowakowska stwierdziła: Piszę pod wpływem wrażenia. Kiedyś motyl autentycznie usiadł mi na ręce. Ten motyl na ręce to chwila ulotna, to nasze życie. Wiersz „Jestem” napisany został pod wpływem chwili, pod wpływem wrażenia, przeżycia. A jak się coś przeżywa, to najlepiej się pisze. Piszę dla młodzieży i lubię moje koleżanki – dodała Poetka.

 

Utwór „Obozowa modlitwa o pogodę” ułożony jest w formie modlitwy z wezwaniem „O Panie Boże”, które przenika i pokazuje głęboką więź Piszącego z Najwyższym Stwórcą. Autorka mówiła również o harcerstwie: To zasługa mojego taty, który był związany z harcerstwem. Mając 15 lat wstąpiłam do pierwszej drużyny w Galicji we Lwowie. Ciągle byłam w klimacie harcerstwa. Mając 1,5 roku wraz z rodzicami byłam po raz pierwszy na obozie harcerskim nad Dniestrem. Byłam zahartowana od dziecka. Moje wspomnienia to były górskie rzeczki z czystą wodą, dzisiaj ta rzeka nie ma takiego uroku. O tym wszystkim mówi wiersz „Czuwaj przygodo” oraz „Siejmy ziarno przyjaźni”. W trakcie spotkania zapytano również: Czy ma Pani takie chwile, że nic nie musi? nawiązując do wiersza Wisławy Szymborskiej „Ty już nic nie musisz?” (A. T.). Odpowiadając na nie Zofia Nowakowska stwierdziła: Jak mam obowiązki i musze je spełniać. Zanim odejdę z tego świata, to musze zrobić porządki. Dopiero tak zrozumiałam, że człowiek nagromadzi tyle rzeczy, które mu nie są potrzebne, które go wiążą z tym miejscem. Trzeba się wyzbyć tych przywiązań, a będziecie mieć spokój.

 

Rozmawiano również o spełnieniu życiowym. Poetka analizowała swoje życie mówiąc: Czy wszystko co mogłam osiągnęłam? Nie mogę tak odpowiedzieć. Jestem spontaniczna. Na co mam ochotę to się za to biorę. A, jak mam pół godziny czasu, to sobie mogę odpocząć. O tym przypomina wiersz napisany z okazji 80-lecia urodzin Poetki (12 marca 2010 r.): „Zwierzenia starszej Pani” ze zbioru „Cztery pory roku, pory życia”, którego fragment prezentujemy poniżej:

 

„Zwierzenia starszej Pani”

Zofia Nowakowska

 

Nie masz pojęcia

młody człowieku,

ileż radości

ma człek w starszym wieku.

Rano, gdy tylko oczy otworzę,

dzień nowy przywitam,

radości nie kryję.

Dzięki Ci Boże!

Zbudziłam się! Żyję!

Staję na równe nogi,

co prawda powoli,

lecz co za radość

gdy nic mnie nie boli.

A jeśli coś z czasem zaboli

– nie szkodzi,

bo jakaż to radość,

kiedy ból przechodzi.

A jak to miło

gdy ktoś mi powie:

„Ślicznie wyglądasz”,

nie pytam o zdrowie,

bo widać, że służy.

No i tak trzymać,

Oby jak najdłużej! (...)

 

Anna Kurowska

_________________________________________________________________________________________

GALERIA

Redakcja witryny:
E-mail:

Copyright 2009 WiMBP Rzeszów.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ideo Realizacja:
CMS Edito Powered by: