Stronę odwiedzono:
26851939 razy
|
Młodzi czytelnicy Oddziału dla Dzieci i Młodzieży WiMBP w Rzeszowie mogli wieczór 28 listopada 2009 roku spędzić w sposób niecodzienny. Podobnie jak w ubiegłym roku Biblioteka stała się miejscem nastrojowym w którym, w blasku świec mogły się dziać rzeczy niezwykłe: wróżby, mini dramy oraz spotkanie z Wróżką przepowiadającą przyszłość.
W wieczorze wypełnionym ostatkową zabawą dostarczającą wszystkim wielu miłych przeżyć i emocji razem z nastolatkami z Dyskusyjnego Klubu Książki bawiła się pisarka, psychoterapeutka, pani Nina Opic. Na wstępie nasz miły gość opowiedział jak wróżono sobie przed laty, które przepowiednie cieszyły się powodzeniem u młodych dziewcząt próbujących uchylić rąbka tajemnicy swojej przyszłości dotyczącej przede wszystkim spraw sercowych i zamążpójścia. Natomiast kawalerów oprócz imienia ukochanej interesował jeszcze zawód, jaki jest im pisany.
Pierwszą zaproponowaną przez panią Ninę Opic zabawą andrzejkową była wróżba specjalnymi kartami z ilustracjami opisującymi przyszłość. Trzeba je było wybrać trzy razy po wcześniejszym dmuchnięciu w lewą dłoń także trzy razy. Następnie można było się dowiedzieć co ciekawego wydarzy się w najbliższym czasie i jaki będzie wynik tego spotkania (gdzie: w szkole-wynik kłótnia, gdzie: w bibliotece -wynik długie rozmowy, gdzie: w kawiarni-wynik dziecko itp.). W kolejnej wróżbie poprzez toczenie orzechów włoskich do czerwonego pluszowego serca sprawdziliśmy intensywność uczuć bawiących się nastolatków.
Po wypiciu herbaty można było zinterpretować powstałe na dnie filiżanki różnorakie kształty fusów. Herbatce towarzyszyły ciasteczka upieczone przez jedną z uczestniczek zabawy, które miały ukryte wewnątrz sentencje z chińskimi mądrościami, którymi warto się w życiu kierować, np. Każdy konflikt przynosi szkody obu stronom, Wiele razy ginie ten co się boi śmierci.
Jak na prawdziwą Wróżkę przystało pani Nina Opic powróżyła wszystkim uczestnikom kartami z prawdziwego Tarota, a na koniec także z dłoni i, niestety opuściła Bibliotekę, udała się w inne pełne magii miejsce gdzie także obiecała przepowiedzieć przyszłość. Gospodarzami wieczoru od tej pory byli Klubowicze, którzy po kolei wyznaczali zadania kolegom i koleżankom.
Podobnie jak w ubiegłym roku wybraliśmy cztery cyfry lub liczby z określonego ciągu. Pierwsza z liczb oznaczała numer regału w wypożyczalni Biblioteki, druga liczba oznaczała miejsce książki na tym regale (np.13 książka zaczynając liczenie od górnej półki), trzecia liczba była stroną wybranej książki natomiast czwarta oznaczała wers na tej stronie. Odszukany wiersz na tej stronie był właśnie mottem, który należy kierować się w życiu. Później były mini przedstawienia oraz wróżby, wróżby, wróżby. talerzyki kryjące różaniec, obrączkę i listek , rzucane kości, życzenia wypisane na wielu karteczkach, a następnie zanurzanych w wodzie, gwiazdy dla gwiazd i wiele innych, odpowiednich na andrzejkowy wieczór.