Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

samorządowa instytucja kultury Województwa Podkarpackiego i Miasta Rzeszowa

Provincial and City Public Library in Rzeszow

municipal culture institution of Podkarpacie Province and City of Rzeszow

Воєводська і Міська Cуспільна Бібліотека у Жешові

PODKARPACKIE - przestrzeń otwarta

Rzeszów - stolica innowacji

Kultura w Rzeszowie

BIP WiMBP

Biuletyn Informacji Publicznej Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rzeszowie

Licznik odwiedzin

Stronę odwiedzono:
26851252 razy

Pogoda

Swiat Pogody .pl

Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2.0

 


 


Kierunek Interwencji 1.1. Zakup i zdalny dostęp do nowości wydawniczych ze środków finansowych Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego

Współpraca z

Współpraca z

Współpraca z

SBP

DKK

Legimi

 

Logowanie do SOWA2

 

Deklaracja dostępności

Przeszłość w pamiątkach ukryta

Academica - Cyfrowa Biblioteka Publikacji Naukowych

System informacji prawnej Legalis

Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich

Kalendarz wydarzeń

Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Zapytaj bibliotekarza

fb WiMBP

 

Archiwum wydarzeń 2017

Bardzo Malinowe przygody – o książce „Malina cud-dziewczyna” Katarzyny Pakosińskiej. Spotkanie DKK dla dzieci „Książkołaki’

01-12-2017

Bardzo Malinowe przygody – o książce „Malina cud-dziewczyna” Katarzyny Pakosińskiej. Spotkanie DKK dla dzieci „Książkołaki"

 

Katarzyna Pakosińska jest dobrze znana wielbicielom kabaretów i dobrego humoru, chociaż jej działalność jest o wiele bogatsza. Zajmuje się śpiewaniem, aktorstwem, a także pisaniem książek o jej wielkiej miłości jaką jest Gruzja. Oprócz publikacji dla dorosłych wydała również cykl książek o Malinie w wydawnictwie Muza. Na październikowym spotkaniu „Książkołaków” dyskutowaliśmy o pierwszej części przygód dziesięciolatki z Milanówka – „Malina cud-dziewczyna” (2016). Ujął nas humor oraz bezpośredni kontakt autorki z najmłodszymi czytelnikami, która już na pierwszej stronie zaprasza dzieci do włączenia mechanizmu znajdującego się w głowie każdego – czyli wyobraźni. Katarzyna Pakosińska prowadzi dialog z czytelnikiem, zachęca do wspólnej zabawy, rozwiązywania zagadek, a także szperania w słowniku języka polskiego, a wszystko z przymrużeniem oka i wyczuciem dziecięcego humoru. Autorka przede wszystkim stawia na dobrą zabawę, więc możemy liczyć na rozbawiające do łez historie i równie rozśmieszające dialogi.

 

Maliny nie da się nie lubić, chociaż wydaje się być „najzwyklejszą dziewczynką”, o artystycznej duszy, która bardziej ceni sobie bałagan niż porządek. Jej przygody to nie tylko opowieści o szkolnej codzienności i domowych zmaganiach z rodzicami, ale i prawdziwa podróż w czasie. Wehikułem czasu przenoszącym dziewczynkę do przeszłości stało się zwykłe, stare radio – „należące jeszcze do dziadków mamy”. Malina staje się obserwatorem przeszłości, poznaje zabawne historie rodzinne, świat dzieciństwa swoich rodziców i dziadków. Co innego słyszeć familijne anegdoty, a co innego doświadczyć ich na własne oczy i przeżyć je samemu. Dziewczynka dowie się dlaczego tata stracił zęby i jaką przygodę miała babcia Marzenka w chlewiku, a także wybierze się wraz z mamą na wagary.

 

Każda z przygód czegoś ją nauczy i zbliży do rodziny, bo przecież i dorośli byli kiedyś dziećmi i nie zawsze słuchali rodziców. Malinowym radiem zainteresuje się wścibski sąsiad – pan Drążek, który będzie chciał je przywłaszczyć. Czyżby wiedział o jego magicznych właściwościach?


„Malina cud-dziewczyna” to literacki worek niespodzianek, kreatywnych zadań plastycznych i słownikowych. Autorka szybko nawiązuje z małym czytelnikiem nić porozumienia, jej komentarze przygód Maliny są zgrabnym dodatkiem i uzupełnieniem historii, a także zachęcają odbiorcę do wykonania różnych zadań, które ukrywają się pomiędzy opowieściami. Niewątpliwe mają one walor edukacyjny, sprytnie przemycone i odpowiednio uatrakcyjnione wcale nie przypominają szkolnych zadań. Autorka zachęca czytelnika do uważnego śledzenia opowieści, wychodząc jednocześnie poza standardy typowej powieści. Klubowiczom podobały się różnorodne wyzwania, nawiązujące do historii o Malinie. „Malina cud-dziewczyna” to również ciekawy przykład zabawy językiem polskim, frazeologizmami, neologizmami. Malina przekręca słowa, tworzy nowe, co oczywiście sprawia jej dużo zabawy  – tak też wygląda językowy świat dzieci. Warto dodać, że w tekście pojawiają się również polskie piosenki słuchane przez rodziców i dziadków Maliny. „Cykady na Cykladach” Maanamu czy „Ada, to nie wypada” w wykonaniu Lody Niemirzanki (piosenka z filmu „Ada, to nie wypada” w reż. Konrada Toma) płyną z magicznego radia i przywołują wiele wspomnień i chwil kojarzonych z konkretnymi utworami.


Katarzyna Pakosińska wymyśliła zabawną postać, a jej niesamowite przygody sprawiają, że z przyjemnością spędzamy z Maliną czas. Kolejne jej przygody znajdziemy w książkach: „Malina szał-dziewczyna” oraz „Malina miód-dziewczyna”. Ilustracje obrazujące perypetie dziewczynki z ulicy Sympatycznej - wykonała Kasia Kołodziej, wrocławska ilustratorka.


Idealnym podsumowaniem i zachętą do poznania Maliny niech będą słowa jej literackiej mamy – Katarzyny Pakosińskiej:


„Podczas czytania o przygodach Maliny wcale nie będziecie musieli siedzieć cicho. BA! – od czasu do czasu trzeba będzie nawet porządnie wrzasnąć. Pamiętajcie tylko, żeby w pobliżu nie było śpiącego niemowlaka. Obudzi się, a na jego wrzask nie mam mocnych – to tak, jakby włączyć syrenę strażacką. Nie będzie także wskazane gaszenie światła przed końcem rozdziału. Podczas lektury możecie machać nogami, również rękami, jeśli oczywiście znajdziecie sposób, jak jednocześnie machać kończynami i czytać książkę. To może być zresztą ciekawe ćwiczenie fizyczne. Książkę można czytać w kilka osób (spróbujcie, u nas w domu na hasło „wieczorne czytanie” zbiegają się wszyscy: koty, psy, nawet muchy. One to nawet przylatują!). Dozwolone jest smarkanie – jeśli macie katar, dotykanie brodą łokcia – jeśli znajdzie się zuch, który to potrafi, robienie trąbki z języka i zaglądanie do słownika” (s. 5)

         

Marcelina Janisz

 

----------------------------------------------------------------------------------------

*Zdjęcia z wizerunkami dzieci umieszczono na stronie www za zgodą rodziców i opiekunów
 

GALERIA 

Redakcja witryny:
E-mail:

Copyright 2009 WiMBP Rzeszów.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ideo Realizacja:
CMS Edito Powered by: