Stronę odwiedzono:
26844224 razy
|
W dniach 18 listopada do 17 grudnia 2005 r. w lokalu Wypożyczalni Muzycznej WiMBP przy ul. Żeromskiego 2 miała miejsce interesującą wystawa fotografii Pana Zbigniewa Dardy z Warszawy - "Smak Odessy".
Odessa jest stosunkowo młodym miastem, założona została w 1794 roku, choć wcześniej była starogrecką osadą, którą z czasem przejęli osmani tureccy. Nazwę swą zawdzięcza modzie na starożytność, jaka w latach dziewięćdziesiątych XVIII wieku panowała w ówczesnej Rosji. Elegancję, ambicjom burmistrza - francuskiego diuka Armanda-Emanuela du Plessis de Richelieu, który przyrzekł sobie, że wybuduje miasto piękniejsze od Paryża. Nastrój artystom zauroczonym atmosferą , klimatem, "smakiem Odessy".
Mało jest miejsc na świecie o których powstałoby tak wiele pieśni. Można zadać pytanie - Czym wyróżnia się to miasto, że przez pokolenia opiewane jest przez poetów, prozaików i ulicznych bardów ? Ci, którzy w różnym czasie byli lub żyli w Odessie określają ją licznymi przymiotnikami: "czarowne", "niespotykane", " niezwykłe"..., "Odessa to marzenie, to sen". Kim są ludzie, którzy w tak wartościujący sposób opisują miasto, jakby to była wyjątkowa kobieta ?
Dociekamy zjawiskowości Odessy i odnajdujemy ją w listach Aleksandra Puszkina: " Europa jest tu na każdym kroku. Wszystko tu błyszczy, wszystko jest doskonałe. Na ulicach słychać rozmowy w wielu językach".
Szukając polskich śladów, znajdujemy je na ulicy Dieribasowskiej 16, skąd przybyły 17 lutego 1825 roku zesłaniec Adam Mickiewicz pisał: " W Odessie za apelczynę ( pomarańczę) płaci się teraz 3 nasze grosze, rodzynek, fig, migdałów, daktyli bezmiary i za bezcen. Słychać, że orzechami włoskimi ulice brukować będą. Od konfitur zapach na ulicę słychać około miasta, woda zaś tak zdrowa, że od niej zęby odrastać zaczynają."
Losy wielu Polaków związanych jest tą czarnomorską "stolicą": Ludwika Śniadecka, Izydor Brzozowski przyjaciel Juliusza Słowackiego, Olga Potocka córka Stanisława Szczęsnego Potockiego, Ida Kamińska znakomita aktorka polska i wielu, wielu innych.
Odessę odwiedzał Lew Tołstoj, Antoni Czechow, Mark Twain. Tutaj tańczyła Isadora Duncan, dla której Sergiusz Jesienin pisał romanse. Na trwale wpisał to miasto w historię światowej literatury autor "Opowiadań odeskich" Izaak Babel, który stał się, jak wielu jego rodaków ofiarą stalinowskiej czystki. Miedzy innymi, dzięki niemu do dziejów kina weszły słynne odeskie schody uwiecznione w filmie Siergieja Eisensteina "Pancernik Patiomkin". Można powiedzieć, że ten zachwyt - w sensie dosłownym i w przenośni budowali ludzie.
W latach świetności miasta, ponoć żyło tam 120 narodowości, m.in.: Grecy, Tatarzy, Żydzi, Francuzi, Włosi, Niemcy, Genueńczycy, Wenecjanie, Polacy, Ukraińcy, Białorusini, Ormianie, Bułgarzy, Romowie, Karaimi, no i przede wszystkim Rosjanie.
Wielokulturowośc pozostawiła ślady na architekturze, sztuce muzyce... kuchni i dowcipie. Historia wciąż splata się tutaj z teraźniejszością. Wielu z nas doskonale zna słynną piosenkę Włodzimierza Wysockiego "Mackba -Odessa", czy specyficzną odeską "filozofię potoczną", którą znakomicie oddaje Alosza Afdiejew.
Najsilniejszy jednak znak odcisnęła na tej "Perle Morza Czarnego" Rosja, jej skomplikowane losy, polityka i ekonomia.
Jaka była i jaka jest Odessa, możecie Państwo zobaczyć na fotografiach Zbigniewa Dardy, który stara się udokumentować i przekazać nam swoje własne "odczucie" i "doświadczenie" tego malowniczego miasta. Udziela nam swojej wrażliwości na światło, które specyficznym południowym ciepłem, kontrastuje z zielenią winorośli oplatającej to, co zostało z dawnych czasów. Pokazuje nam piękno ukryte w detalu, w przemijaniu, i w twarzach mieszkańców wpatrzonych w odeską codzienność. Zatrzymani w oczekiwaniu, a może z rezygnacją, patrzą na swoje miasto stanowiąc jego duszę.
Podążmy za ich wzrokiem, wejdźmy na ich podwórka, otwórzmy "czerwone drzwi"...
Odessę po prostu trzeba zobaczyć!
Barbara Balicka