Stronę odwiedzono:
26841983 razy
|
11 września b.r. odbyło się w Wypożyczalni Muzycznej spotkanie kończące wystawę fotografii Pana Jerzego Wygody "Zatrzymajcie się tu na chwilę". Cmentarze wojenne 1914-1918 w 95. rocznicę wybuchu I wojny światowej.
Fotografie Jerzego Wygody dokumentujące stan obecny cmentarzy wojennych z I wojny światowej wpisują się w refleksję na temat stosunku naszej rzeczywistości do historii i pamiątek po niej.
Nagrobki, krzyże, kaplice, ogrodzenia fotografowane na terenie dawnej Galicji Zachodniej na przestrzeni lat 2006 - 2008 malowniczo położone w lasach, na wzgórzach, przy drogach i na obrzeżach wsi na trwałe wpisały się w krajobraz Podkarpacia i Małopolski, które przemierzył ze swoim aparatem autor zdjęć.
Jerzemu Wygodzie udało się w prezentowanych fotografiach połączyć prawdę obrazu z prawdą historyczną , o której z dużym znawstwem opowiadał zebranym na finisażu gościom. Ich liczne pytania stały się dowodem na szerokie zainteresowanie prezentowaną wystawą i twórczością znanego rzeszowskiego fotografika.
Barbara Balicka
WOJNA - HIGIENISTKA HISTORII
Wojna - higienistka historii, troskliwa siostra śmierci. Zabiegana w liczeniu krwawego żniwa. Wojna, która stawała się dopustem bożym, karą za grzechy ludzkie. W tych dawnych czasach była ona pokutą dla nic nieprzeczuwających żołnierzy postawionych naprzeciw siebie.
Z lufami karabinów wycelowanymi w każdą pierś i głowę, nie bacząc na szarżę, nie widząc swoich i cudzych przerażonych oczu. Świszczące kule rozrywały mięśnie, roztrzaskiwały kości, dziurawiły trzewia, wykrwawiały serca. Była ta wojna okropnością losu. Choć była to dopiero pierwsza wojna światowa. Wtedy zwana jeszcze Wielką.
Wojenna machina działała wyjątkowo sprawnie. Pobierano rekrutów, szkolono w miarę dokładnie, słano na front, rannych zwożono do lazaretów, zabitych grzebano. Dla tych ostatnich urządzano miejsca spoczynku fachowo i po żołniersku. Zatrudniano nie tylko zwykłych budowniczych, ale nawet uznanych architektów i artystów. Bo wojna miała swój sens. Bo stanowiła o najwyższym stopniu wtajemniczenia w sprawy życia. Dlatego miejsca wiecznego spoczynku dawały wyraz wartościom transcendentnym: Bóg, Honor, Ojczyzna.
Któż się im oprze? Trzy słowa, trzy wartości, trzy powody do śmierci.
Wojenne cmentarze - a w nich wojenne losy pogrzebanych Austriaków, Niemców, Rosjan.
A w każdej z tych armii bez liku Polaków. Bo przecież byliśmy rozszarpani zaborami. Jak w jednym placku pokrojonym na trzy części - wszędzie są rodzynki.
Mijały dni, miesiące, lata... Dziewięćdziesiąt minęło już lat. Aby trwała pamięć o ludziach i ich szczątkach -skromne mogiły uwiecznia dziś troskliwy opiekun, archeolog analogowego obrazu, strażnik krwi przelanej, wizyjny rachmistrz kilkuset nekropolii.
Jerzy Wygoda - to o nim są te słowa. To on fotograficznie zarchiwizował niemal wszystkie wojenne cmentarze z lat 1914 - 1918 od Krakowa aż po Krosno.
Mrówcza i benedyktyńska to praca -oglądając fotogramy Jerzego Wygody po dwakroć pochylmy się nad ludzkim losem.
Marek Burdzy