Stronę odwiedzono:
26833242 razy
|
Promocja tomiku poezji Wiesława Kulikowskiego „Odloty białych żurawi”
w Wypożyczalni Muzycznej
Jesień sprzyja czytaniu poezji, liryczność trzeciej pory roku skłania do poszukiwań piękna, symbolicznych znaczeń i metaforycznych odniesień. Warto więc zatrzymać się na chwilę przy strofach nasyconych barwami, obrazowym pejzażem dzieciństwa, pełnych wspomnień osób i zdarzeń.
Takimi są wiersze Wiesława Kulikowskiego, którego we wtorek 14 listopada br. gościła Wypożyczalnia Muzyczna, gdzie odbyła się promocja jego ostatniego tomiku „Odloty białych żurawi. Wyboru wierszy wczesnych, niedawnych i najnowszych”.
Przeczytany przez prowadzącą spotkanie dyrektor WiMBP w Rzeszowie Barbarę Chmurę wiersz „Rozmowa bardzo jesienna” rozpoczął dyskusję o twórczości poety, który - od debiutu w 1967 roku - ma w swoim dorobku dwadzieścia jeden tomików poetyckich. Ich tytuły przykuwają uwagę i zachęcają do odkrywania świata zaklętego w czasie. Miejsc w „krainie pagórków”, realnie istniejących na mapach województwa podkarpackiego i osób ściśle związanych z osobą poety i naszym regionem, z jego literaturą i sztuką, między innymi Ryszardem Ziębą, Jerzym Pleśniarowiczem, prof. Józefem Nowakowskim, Jolantą Jakimą-Zerek.
Wiesław Kulikowski wspominał jak, z obecnym na spotkaniu dr hab. prof. Kazimierzem Maciągiem, tworzył jeden ze swoich tomików, w którym wiersze, jak wszystkie inne, nie są zamysłem, ale mówieniem od siebie, we własnym „niepodrabialnym” języku i stylu.
Anna Pakuła-Sacharczuk zauważyła, że uniwersalność i urok języka poetyckiego autora promowanego tomiku, polega także na tym, że pozostawia on wiele miejsca dla wyobraźni czytelnika dla jego uczuć i odczuć. Może być to interesujące także dla ludzi innych kultur.
O erudycyjności wierszy poety i ich tłumaczeniach wspomniała Ewelina Nycz z wydawnictwa „Carpathia”, dzięki któremu mógł się ukazać wybór wierszy „Odloty białych żurawi”.
Jak zaznaczyła Barbara Chmura wiersze poety są obrazami malowanymi słowami, pełnymi miłości do ludzi i świata, choć zakorzenionymi w realnych przeżyciach ich autora, ale w sferze uczuciowej wspólnej wielu ludziom, albowiem tytułowe żurawie odlatują i przylatują stając się symbolami ludzkiego losu i poezji, która wciąż na nowo nazywa to co w życiu najważniejsze.
W rozmowie z Wiesławem Kulikowskim zauważyć można było pewną troskę o kondycję poezji, o jej język, niepowtarzalność i treść, bo jak zaznaczył poeta, współczesny wiersz nie zawsze jest o czymś, a przecież poezja powinna być dyskretna, „pożywna”, pełna treści jak listy, jak spotkanie z innym człowiekiem.
Wieczór z twórczością mieleckiego poety, członka krakowskiego oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, można spuentować słowami Barbary Arhens-Młynarskiej: „Poezja to uczucie”, bo zarówno wiersze jak i wrażenia uczestników spotkania były ich pełne.
Barbara Balicka
-------------------------------------------------------
GALERIA