Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

Ewa Kopsik: „Uciec przed cieniem"

14 czerwca 2011 r. w Saloniku Artystycznym Krośnieńskiej Biblioteki Publicznej odbyło się kolejne spotkanie członków Dyskusyjnego Klubu Książki. Tematem dyskusji była książka Ewy Kopsik „Uciec przed cieniem”.
Książka wciąga od pierwszych wersów, pomimo że przedstawia trudny temat uzależnienia człowieka od człowieka, prześladowanego przez nieswoje grzechy przeszłości.Przeszłości, która tak silnie oddziałuje na losy bohaterki, nie pozwala jej się odnaleźć w teraźniejszości.
Poznajemy młodą kobietę, która będąc żoną śpiewaka operowego wyjeżdża wraz z nim na kontrakt do Wiednia. Musi odnaleźć się wśród polskiej emigracji, w środowisku polskiej inteligencji, która bardziej na nią pozuje, niż nią naprawdę jest. Narracja prowadzona jest w pierwszej osobie i dzięki temu wiemy, że główna bohaterka jest błyskotliwą, inteligentną, oczytaną osobą, która jednak zupełnie nie umie ujawnić swoich cech. Postrzegana jest jako gburowaty, zamknięty w sobie, a nawet głupkowaty odludek. Kobieta nie potrafi nawiązywać kontaktów przyjacielskich ani partnerskich. Wydarzenie z dzieciństwa prześladuje ją na każdym kroku, prowadząc do samounicestwienia. Zakończenie zaskakuje. Bohaterka uciekała całe życie przed cieniem, przed przeszłością, jednak ten cień dogania ją. Pokazuje bezsens wcześniejszej ucieczki. Popycha ją ku czemuś, co może zmieni jej przyszłość.
„Uciec przed cieniem” jest książką, w której cierpienie widoczne jest na każdej stronie. Ewa Kopsik wyraźnie ukazała bohaterów, którzy nie radzą sobie z własną egzystencją. Stworzona przez nią postać głównej bohaterki jest bardzo autentyczna i niejeden z czytelników może się z nią identyfikować. Autorka ma niezwykłą lekkość pisania. Pokazuje, że niektórzy ludzie nieustannie szukają pomocy i nie otrzymują jej od nikogo. Powieść czyta się szybko, chociaż nie bez zastanowienia. Zmusza bowiem czytelnika do myślenia o niespełnionych wyborach głównej bohaterki, zamkniętej w sobie i swojej przeszłości. W książce nie pojawia się ani razu imię kobiety, co sprawia, że czytający może ją utożsamić z kimkolwiek, jak również z samym sobą.

Przygnębiająca, ale ciekawa - oto ocena naszych Klubowiczek.
Przed wakacyjną przerwą w spotkaniach Dyskusyjnego Klubu Książki obdarowaliśmy uczestniczki naszych rozmów o literaturze - książkami, których lektura - mamy nadzieję - uprzyjemni letni wypoczynek, a może stanie się kanwą naszych przyszłych dyskusji.
Nadzieję tym większą, że już 20 września 2011 r. zapraszamy na rozpoczęcie nowego sezonu spotkań Dyskusyjnego Klubu Książki w Saloniku Artystycznym Biblioteki. Jako przedmiot dyskusji proponujemy najnowszy zbiór opowiadań Erica-Emmanuela Schmitta „Trucicielka”. Zawarte w tomie teksty mówią o wielkich namiętnościach, a łączy je także motyw Rity - świętej od spraw niemożliwych...

Agnieszka Urbanek