|
27 kwietnia 2011 roku leżajski klub książki dyskutował nad powieścią Francesc Miralles „Miłość przez małe m”.
„Ciesz się małymi rzeczami, bo może któregoś dnia obejrzysz się za siebie i zdasz sobie sprawę, że były to rzeczy wielkie” – to motto idealnie dobrane do historii bohatera Mirallesa.Główny bohater - Samuel to samotny mężczyzna przed czterdziestką, profesor literatury, który prowadzi nudną i przewidywalną egzystencję. Nie posiada przyjaciół, z siostrą widuje się bardzo rzadko...
Aż tu nagle, w jego ustabilizowane życie wkracza kotek. Samuel postanawia go przygarnąć i ta decyzja uruchamia łańcuch zdarzeń, których bohater już nie uniknie. Odtąd w otoczeniu Samuela pojawiają się postacie ekscentryczne i tajemnicze, a przy tym barwne i oryginalne – i nadają zwykłej egzystencji Samuela nowy sens. Poznaje Tytusa, swojego sąsiada redaktora i Valdemara przesiadującego w kawiarni...
W książce nie brakuje również wątku miłosnego. Profesor w zakamarkach pamięci przechowuje pocałunek motyla, jakim obdarzyła go pewna dziewczynka, Gabriela – gdy Samuel miał zaledwie kilka lat. Wspomnienie tej niezwykłej chwili odżywa, kiedy dorosły Samuel przypadkiem spotyka na ulicy Gabrielę i pragnie zdobyć jej serce, choć ona nie kwapi się do tego, by odpowiedzieć wzajemnością na jego uczucie.
Opowieść Mirallesa jest pełna literackich smaczków i powodów do zadumy. Bohater jako profesor literatury raz po raz odwołuje się do wielkich dzieł literatury. Odwołania te przybierają najprostszą formę: bohater przypominając o jakimś utworze, streszcza go w kilku zdaniach i przedstawia ciekawostki z twórczości wielkich niemieckich pisarzy, m.in Goethego, Kafki zachęcające do zapoznania się z pasjonującą twórczością. Autor wplótł w treść wiele przemyśleń i mądrości życiowych.
Dużym plusem "Miłości przez małe m" jest pierwiastek magii jaki w sobie zawiera. Przeznaczenie kieruje krokami i myślami Samuela, doprowadzając do nieprawdopodobnych wydarzeń i zbiegów okoliczności.
W książce tej liczy się nie tyle powierzchniowa fabuła poświęcona próbie zdobycia serca miłości z dzieciństwa – ale właśnie przesłanie o poszukiwaniu własnego szczęścia. Cała powieść niesie proste przesłanie, że czasami mała rzecz, drobny uczynek może zmienić całe nasze życie.
"Człowiek robi dobry uczynek, jakąś małą rzecz i wyzwala cały łańcuch zdarzeń, które zwracają mu tę odrobinę miłości jaką podarował wielokrotnie pomnożoną. W końcu choćby chciał wrócić do punktu wyjścia nie może. Bo miłość przez małe "m" odcięła mu drogę do tego, czym był wcześniej"
Cytaty, które zapadają w pamięć :
"Miłość jest jak piękny kwiat, ale trzeba go szukać na skraju przepaści"
„Największa próżnia istnieje w głowie”
„Szczęścia nic nie ubędzie, gdy się z nim podzielisz”
Warto czasami zatrzymać się w tym naszym biegu i przeczytać taką relaksacyjną książkę.