|
We wrześniu przemyski DKK czytał powieść Wszystkie imiona, napisaną przez prozaika portugalskiego, laureata Nagrody Nobla - Jose Saramago. Utwór opowiada historię skromnego urzędnika Jose, pracownika Archiwum Głównego Akt Stanu Cywilnego. Zarówno praca, którą wykonuje bohater, jak i prowadzone przez niego życie są nudne i monotonne. Ponadto Jose jest samotny. Ma jednak hobby, kolekcjonuje wycinki i wiadomości o sławnych ludziach. Pewnej nocy postanawia wykorzystać przejście między swoim mieszkaniem a gmachem Archiwum, aby poszerzyć swoje dane. Podczas wyprawy, przez przypadek, zabiera ze sobą kartę nieznajomej kobiety, sytuacja ta zmienia całe jego życie. Kieruje nim dziwna siła, która nakłania myśli i czyny w stronę nieznajomej. Jej postać intryguje go. Nagła fantazja, by ją odnaleźć odkrywa cechy jego osobowości, o jakie siebie nigdy nie podejrzewał. Pan Jose, żyjący w ciasnej klatce swojego świata, podszytego strachem, w imię sprawy pozornie absurdalnej i bezsensownej staje się zdolny do ryzyka. Szukając nieznajomej posuwa się do oszustwa, a nawet włamania. Zaniedbuje dotąd tak skrupulatnie wykonywaną pracę.
Jose budzi skojarzenia z bohaterem Kafki Józefem K. Jego świat to koszmarne, wielkie biura, kręte korytarze archiwów i kartotek, ludzkie byty sprowadzone do fiszek, kurz osiadający równie bezlitośnie na aktach żywych i umarłych. Bohater odczuwa ciągłe poczucie zagrożenia i kontroli ze strony ludzi, z którymi się styka. Ponadto absurdalne rozmowy prowadzone w większości z samym sobą, jak również żelazne zasady i bezduszność panujące w Archiwum Głównym oraz postać kustosza, uosabiającego bezwzględną władzę nad pracownikami.
Autor zawarł w utworze wiele życiowych prawd, może nie do końca wypowiedzianych, ale ukrytych w rozmowach bohaterów i przemyśleniach głównego bohatera. Utwór mówi o wielkiej potrzebie bliskości międzyludzkiej, miłości, o samotności i monotonii,która odbiera chęć do życia, o szukaniu i odnajdywaniu sensu życia.
K. Bednarz-Soja