Maria Nurowska: "Requiem dla wilka"
21-12-2011
-„Kochałam tego wilka” – powiedziała Joasia Pasieczna bohaterka książki Marii Nurowskiej. Czytelnicy „REQUIEM DLA WILKA” też pokochali Bieszczady, ich dziwnych ale ciekawych mieszkańców i …wilki!
Na ostatnim w tym roku spotkaniu członków klubu DKK w Osieku Jasielskim – 21 grudnia 2011 r. była świąteczna, ciepła i rodzinna atmosfera. Niemal przed rokiem poznaliśmy powieść „Nakarmić wilki”, a teraz jej kontynuacja sprawiła wszystkim czytelnikom miłą niespodziankę. Otóż śladami Kasi – doktorantki SGGW-stąpa inna młoda pasjonatka Joanna. Chce nakręcić film o swoim idolu Jerzym Glinickim, który sfrustrowany mieszka samotnie z wiernym psem w bieszczadzkiej głuszy. Pierwsze spotkanie filmowców nie należało do udanych, ale uparta Joanna trafia na ciekawszy temat filmu – to niezrozumiały los Kasi, która badała w Bieszczadach życie wilków. Dlaczego zginęła? Zemsta? Nieszczęśliwy wypadek? Wiele osób milczy, ale Joanna rozwiązuje zagadkę, pomaga Waldkowi Kobiałce uwierzyć w siebie.
Młodych klubowiczów zainteresował też wątek miłosny. Jakiego wyboru dokona bohaterka: Jerzy czy Olgierd? Dyskutanci mieli podzielone zdania, odbijali argumenty jak piłeczki. Większość z nas poparła wybór Joanny, chociaż „Ona i Olgierd musieli się zmierzyć teraz z niepomiernie trudniejszym, musieli nauczyć się żyć we dwoje. Nie mieli na to zbyt wiele czasu, bo wkrótce pojawi się ktoś trzeci i tego kogoś powinni zgodnie powitać”.
A wilki? Książki Marii Nurowskiej pozwoliły nam inaczej spojrzeć na te groźne, dzikie zwierzęta. Przekonaliśmy się, że one tak jak ludzie potrzebują serca, opieki, czułości.
Wkrótce Boże Narodzenie - czas życzeń, miłości, przebaczenia. Pamiętajmy, żeby nikomu nie było smutno. Uczą nas tego również bohaterowie ulubionej pisarki Marii Nurowskiej.
PS Panie bibliotekarki cieszy fakt, że jest nas klubowiczów więcej. I kto powiedział, że młodzież nie czyta? W Osieku Jasielskim czytamy, dyskutujemy, uczymy się i bawimy.
Zofia Ciomcia