|
„Magiczne miejsca, pełne prastarej mocy, miejsca w których żyją sangomy, hogoni i inni szamani. Miejsca w których duchy przodków odwiedzają nas żyjących i udzielają nam rad” - w takich klimatach miałyśmy okazję przebywać - odwracając kolejne strony najnowszej książki A. Podoleckiej „ŻAR SAHELU”. Autorka zabiera nas w piękną podróż, ale tym razem nie tylko po Afryce, lecz i w głąb siebie wnikliwie opisując przemyślenia bohaterów, oddając ich nastroje, pokazując zmiany jakie w nich zachodzą. Dla miłośników czarnego lądu to wspaniała „uczta”. Pisarka przedstawia Afrykę fascynującą wielością flory, fauny, bogactwem obyczajów, barw, religii, wielością kulturową, Nie zapomina o sprawnym poprowadzeniu losów bohaterów i dzieli się z czytelnikami swoim zainteresowaniem wierzeniami bliskimi naturze. To książka z pogranicza przygody, romansu i New Age. Elementy ezoteryczne łączą się tu z afrykańską kulturą, z którą muszą skonfrontować się biali bohaterowie. Z dużą przyjemnością czytałyśmy w kwietniu „Żar Sahelu” i równie gorąco zachęcamy do lektury.
Wiesława Piekarz