|
„Każdy musi szukać szczęścia w sobie, inni ludzie, choćby nie wiem, jak się starali, nie są w stanie nam go dać.”
M. Gutowska-Adamczyk
19 listopada 2012 roku młodzież gimnazjalna spotkała się , aby w miłej bibliotecznej atmosferze porozmawiać o zawiłych losach rodzin: Zajezierskich, Cieślaków i Hryciów.
Książka pt. „Cukiernia pod Amorem” potrafi zauroczyć, zaciekawić, wzruszyć i trzymać w napięciu czytelnika. Rodzinne historie splatają się wokół tajemniczego pierścienia, który przekazywany był u Gutowskich kolejnym męskim potomkom rodu. Życie niesie jednak niespodzianki, dlatego pierścień trafia do rodziny Zajezierskich, a jego zagadkę chce rozwiązać Iga Hryć – córka właściciela cukierni „Pod Amorem”.
Narracja powieści prowadzona jest w ten sposób, że czytelnicy cofają się w przeszłość aż do czasów powstania styczniowego. Ciekawie ukazane są też losy bohaterów w czasie II wojny światowej. Zastosowana retrospekcja kunsztownie łączy się z problemami czasów współczesnych sagi rodzinnej. Wzloty, upadki, wesela, choroby, powroty i rozstania… to wszystko składa się na budowanie losu każdego bohatera osobno i razem z rodziną, przyjaciółmi, znajomymi, bywa, że z wrogami też. Codzienne losy ludzkie nie zawsze są słodkie jak ciasto sprzedawane od pokoleń w znanej gutowskiej cukierni. W powieści bohaterami o szczególnie mocnych osobowościach są kobiety, które zdają sobie sprawę z tego, że: „ Swojego szczęścia nie możesz uzależniać od innych, ani tym bardziej od losu, musisz je budować sama.” Czy zawsze udaje im się zbudować szczęście? Warto zapytać chociażby babci Celiny.
Członkowie DKK z Osieka Jasielskiego uznali powieść za długą, troszkę pogmatwaną, ale niezwykle interesującą. Zwłaszcza, że zagadka średniowiecznego pierścienia wciąż pozostaje bez rozwiązania… A któż nas nie ulega urokowi tajemnicy?
Zofia Ciomcia