Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

samorządowa instytucja kultury Województwa Podkarpackiego i Miasta Rzeszowa

Provincial and City Public Library in Rzeszow

municipal culture institution of Podkarpacie Province and City of Rzeszow

Воєводська і Міська Cуспільна Бібліотека у Жешові

PODKARPACKIE - przestrzeń otwarta

Rzeszów - stolica innowacji

Kultura w Rzeszowie

Pogoda

Swiat Pogody .pl

Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2.0

 


 


Kierunek Interwencji 1.1. Zakup i zdalny dostęp do nowości wydawniczych ze środków finansowych Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego

SBP

DKK

Logowanie do SOWA2

Deklaracja dostępności

Przeszłość w pamiątkach ukryta

Academica - Cyfrowa Biblioteka Publikacji Naukowych

System informacji prawnej Legalis

Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich

Kalendarz wydarzeń

Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Zapytaj bibliotekarza

DKK w Stalowej Woli

Jacek Hugo-Bader: „Biała gorączka”, „Dzienniki kołymskie”, „W rajskiej dolinie wśród zielska”

26-03-2012

Spotkanie marcowe Stalowowolskiego Klubu Ksiązki poświęcone było reportażom Jacka Hugo-Badera, w związku ze spotkaniem autorskim, jakie zaplanowane było na 26 marca b.r.

Każdy z klubowiczów mógł sobie wybrać, który z trzech tytułów chce przeczytać.
Nasze spotkanie rozpoczęliśmy od ogłoszeń i spraw organizacyjnych, po czym przystąpiliśmy do dyskusji na temat reportaży z Rosji. Jacek Hugo-Bader, swoimi reporterskimi tekstami dotarł do wszystkich klubowiczów,  a śmiało także stwierdziliśmy, że zapewne do każdego czytelnika, który sięgnie po jego książki.
 
Nasze rozmowy rozpoczęliśmy od książki „Biała gorączka”, która jest opisem eskapady autora z Moskwy do Władywostoku. Na pomysł wyprawy wpadł dzięki książce „Reportaż      z XXI wieku” autorstwa: Michaiła Wasiljewa i Siergieja Guszczewa, dziennikarzy „Komsomolskiej Prawdy”.Bohaterowie „Białej gorączki” są najróżniejsi, przeważnie ludzie ze społecznego marginesu – to świat pełen pijaków, narkomanów, prostytutek, nosicieli wirusa HIV. To także świat górników ginących w kopalniach oraz biedaków, koczujących na leningradzkim dworcu.
Doskonałym pomysłem okazały się wywiady wplecione pomiędzy poszczególne części książki. Czytelniejsze i bardziej zrozumiałe dla nas stały się motywy zachowań Rosjan  i innych bohaterów.
 
„Dzienniki kołymskie” – to kolejna książka, wokół której toczyły się rozmowy tegoż wieczoru. Kołyma – złote serce Rosji jest przedstawiona przez autora poprzez często doświadczonych ciężkim losem mieszkańców,  poprzez ich historie, przeżycia oraz tęsknoty.
Można się tu kochać, śmiać, krzyczeć z radości? A jak tu się płacze, płodzi, wychowuje dzieci, zarabia, pije wódkę, umiera?”. W swoim reportażu napisał „o tym , co tu jedzą, jak płuczą złoto, pieką chleb, modlą się, leczą, marzą, walczą, tłuką po mordach…”.
Podążając Traktem Kołymskim napotyka wielu ludzi, z którymi prowadzi długie rozmowy. Autor zadaje sobie i czytelnikom pytanie: „…dlaczego wzdłuż całej Trasy nie ma ani jednego starego cmentarza?” Następnie odpowiada: „Dlatego, że zmarli leżą kilkadziesiąt centymetrów pod powierzchnią drogi. Tysiące ludzi. Praca przy budowie Traktu to obok kopania złota była najgorsza robota na Kołymie. Kto przy niej padł, z tego ściągali obozowe łachy, obracali twarzą do góry i przykrywali kołymskim gruntem, z którego usypana jest Trasa”.
Czytając reportaże Jacka Hugo-Badera odnieśliśmy wrażenie, że każde spotkanie autora z człowiekiem na Trasie swojej wędrówki to była czysta przyjemność ,a przydrożne bary były dobrym miejscem na prowadzenie długich rozmów, „gapienie się na prawdziwe, szczere gęby”, na ludzi tajgi w panterkach, tamtejszych zakapiorów czy na pokręconych przez reumatyzm poszukiwaczy złota.
 
Wszyscy klubowicze wyrażali podziw za odwagę i wytrwałość w pokonywaniu kolejnych trudnych kilometrów kołymskiej Trasy.
 
Trzecia reporterska książka Jacka Hugo-Badera „W rajskiej dolinie wśród zielska” to 17 różnych opowieści o życiu i losach koczowniczych plemion, jakie stanowią: Nieńcy, Chanowie, Mansonowie, Selkupowie, Komi i wiele innych).
Tytułowa ‘rajska dolina” to były Związek Radziecki, z sentymentem wspominany nie tylko przez bohaterów podróży, ale i przez niektórych klubowiczów. Podczas spotkania niektórzy klubowicze podzielili się swoimi refleksjami ze swoich podróży w głab Rosji, gdzie byli czy to turystycznie czy też zarobkowo. Powróciły więc wspomnienia i wytworzył się pewien nastrój. Skwitować to można słowami generała Lebiedzia, bohatera reportażu Jacka Hugo-Badery:
 
„Kto nie tęskni za ZSRR, musi nie mieć serca. Kto chce jego powrotu, nie ma rozumu”.
 
W każdym z 17 reportaży nie są zadowoleni z demokracji,  przebija się nostalgia za starym porządkiem „było biednie, ale w miarę stabilnie, była praca, odznaczenia, starczało na kartofle. (…) No a że wielu ludzi było w łagrach, więzieniach, że nie można było wyrażać swojego zdania, zadawać niewygodnych pytań?.
 
Wszystkie książki reporterskie Jacka Hugo-Badera czyta się z pewną emocją  i przygnębieniem. Czy można bez emocji czytać o katastrofie okrętu „Komsomolec, który miał być niezniszczalny, a zatonął, czy też reportaże z Czeczenii, Krymu czy Kirgizji. Czyż można bez emocji czytać o plemionach koczowniczych, których ekspansja Gazpromu pozbawiła ich po trochu ziemi, na której mogą żyć z reniferami.
 
Przyszła jednak pora zakończyć marcowe spotkanie, a pytania, jakie pozostały bez odpowiedzi zostawiliśmy na 26 marca, kiedy to Miejską Bibliotekę Publiczną odwiedzi sam autor – Jacek Hugo-Bader.
                                                                                              Barbara Nowak
 
W spotkaniu uczestniczyło 14 klubowiczów – 14 marca 2012 r.
Relacja ze spotkania emitowana była w Telewizji kablowej „Stella”
Redakcja witryny:
E-mail:

Copyright 2009 WiMBP Rzeszów.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ideo Realizacja:
CMS Edito Powered by: