|
W dniu 12 czerwca b.r. odbyło się kolejne spotkanie Stalowowolskiego Dyskusyjnego Klubu Książki. Miłośnicy literatury zebrali się, by porozmawiać o książce Ewy Winnickiej, zatytułowanej „Londyńczycy”. Po raz kolejny w tym roku, członkowie klubu mieli okazje przeczytać książkę reportażową. Mieliśmy więc okazje porozmawiania o treści książki, oraz możliwość porównania stylu literackiego i pracy autorów nad tekstami reporterskimi.
Zbiór reportaży pt. „Londyńczycy” w pierwszej mierze kojarzył nam się z serialem emitowanym przez TVP, pod takim samym tytułem. I to była jedna z kwestii, jaką poruszyliśmy podczas spotkania. A mianowicie, czy dzisiejsza migracja Polaków do Anglii, ma podobne podłoże, czy mentalność ludzi i zachowanie na obczyźnie odbywa się na podobnych zasadach, czy stosunek Anglików do Polaków zmienił się, a może nie przez te wszystkie lata. I wreszcie, czy znajomość języka angielskiego ma dzisiaj większy i lepszy wpływ na pobyt Polaków w Anglii i innych krajach, gdzie nasi rodacy przebywają na emigracji.
„Londyńczycy” Ewy Winnickiej to zbiór reportaży poświęcony polskim uchodźcom. Jest to obraz Polaków osiadłych na Wyspach Brytyjskich w latach 1939-1947, którzy po wojnie pozostali w Anglii, rezygnując z powrotu do kraju. A Wielką Brytanię przyjęli jako „nową” Ojczyznę.
W dziewięciu różnych reportażach – esejach naświetla kilka interesujących aspektów, dotyczących polskiego Rządu w Londynie oraz związanych z nim środowisk. Jeden z reportaży mówi o Ryszardzie Dębińskim, żołnierzu Armii Andersa, który przeżył wielką syberyjską tragedię, by potem zamienić w piekło życie swojej nowej rodziny.
Inny reportaż, zatytułowany „Angielski król Polski” to opowieść o próbach koronowania księcia Edwarda, diuka Kentu na króla Polski.
W eseju „Zastąpiona”, Ewa Winnicka przedstawia losy i niełatwe relacje rodziny generała Andersa, który do końca życia pozostał na emigracji. Bo przecież został pozbawiony obywatelstwa polskiego przez komunistyczne władze rezydujące wówczas w kraju. Ale oprócz strony politycznej, autorkę bardziej inspiruje postawa moralna generała. Ukazuje go w roli kochanka, raniącego wierną żonę, która 6 lat oczekiwała na jego powrót.
W swojej książce Ewa Winnicka przedstawia nam losy ludzi znanych i mniej znanych, ich tragedie, miłości, rozstania i rozczarowania. Wyciąga na światło dzienne nowe fakty, nie zawsze łatwe do zaakceptowania. Tym samym tworzy nam czytelnikom obraz społeczeństwa.
Lektura reporterska Ewy Winnickiej, okazała się dobrą książką, którą stalowowolscy miłośnicy literatury, określili, jako „dobra książka”, i szczególnie na jesienno-zimowe wieczory”. Klubowiczom spodobało się także to, iż autorka nie podaje historii w całości, że są to losy ludzi, emigracji podane w pigułce. A taka intelektualna rozgrzewka, to zachęta do dalszych poszukiwań i poszerzania wiedzy o emigracyjnej działalności Polaków.
Barbara Nowak
W spotkaniu uczestniczyło 12 osób – 12 czerwca 2012 r.