|
Z REFLEKSJĄ I Z HUMOREM. ROZWAŻANIA O JANIE PAWLE II
„Ktoś się raz pomylił i zamiast wołać: >> niech żyje papież <<, zaczął wołać: >> niech żyje łupież<<. Ja was do tego nie zachęcam”.
Tematem naszego spotkania 21 marca br, była książka „Kwiatki Jana Pawła II”, a naprawdę osoba Papieża Polaka: wielkiego, znanego, opisywanego przez wielu we wspomnieniach, traktatach, anegdotach, a jednocześnie tak „swojskiego”, „naszego”, niezwykle wrażliwego na drugiego człowieka, mądrego życiową mądrością, skromnego, z charakterystycznym, niezwykłym poczuciem humoru.
Postać Papieża wzbudziła w nas mnóstwo refleksji, przywołała na myśl osobiste doświadczenia papieskich pielgrzymek, obserwacji jego pontyfikatu, wycieczek w miejsca związane z jego Osobą: do Wadowic, Warszawy, Karkowa, Krosna… Wzbudziła skojarzenia z dziełami, jakie na jego temat mieliśmy okazję przeczytać, wspominając tu choćby książkę kard. Stanisława Dziwisza, opatrzone pięknymi fotografiami wspomnienia Arturo Mari, czy tomik naszej strzyżowskiej poetki Zdzisławy Górskiej „Ojcu Świętemu – Janowi Pawłowi II – w darze”. Wreszcie, przywołała wiele emocji – malując tę niezwykle ciepłą atmosferę spotkań z Nim, aurę promieniującą energią nie do opisania. Towarzyszyła nam ta świadomość, że cokolwiek byśmy powiedzieli, nie będziemy w stanie dookreślić osoby Papieża Polaka ani jego rewolucyjnego dzieła na Stolicy Piotrowej. Bardzo dobrze z przybliżeniem Jego sylwetki poradził sobie natomiast autor „Kwiatków”, wydobywając słowiańską duszę Jana Pawła II. Te wybrane przypowiastki z łatwością kojarzyliśmy i przytaczaliśmy rozmawiając o Papieżu.
Nie sposób było odciąć się od świadomości, że życie w czasach, gdy papieżem był Polak jest wielkim szczęściem, darem, ale i zadaniem. To szczęście móc zapamiętać Papieża w pełni sił, aktywnego na każdym polu, niestrudzenie pielgrzymującego by spotkać się z człowiekiem, walczącego o wolny i nowoczesny, żywy Kościół. Niektórzy poznają go tylko z relacji, to już od nich niezależne. Papież odszedł, ale zostawił nam konkretne i wymagające przesłanie. Zastanawialiśmy się jak dziś wyglądają próby sprostania temu przesłaniu. Czy mierzy się je liczbą pomników, ulic i instytucji nazwanych imieniem Papieża, czy jednak szukamy czegoś więcej? Jaką rolę odgrywają tu współczesne media? Czy młodzi, w których Jan Paweł II pokładał nadzieję nadal szukają spotkań z Nim i głoszonym przez niego Słowem. Przecież Papież jest Posłańcem, jego zadaniem jest prowadzić do Boga.
Dobrze było przed zbliżającą się kolejną rocznicą śmierci Papieża porozmawiać i zastanowić się nad tymi problemami.
Anna Fortuna
DKK przy BPGiM w Strzyżowie