Stronę odwiedzono:
26850236 razy
„Ta muzyka zmieniła moje życie.”
4 lutego 2013 r. dyskutująca grupa młodzieży w osieckiej bibliotece rozpoczęła spotkanie od wysłuchania fragmentów wybranych utworów Mozarta. Dlaczego?
Członkowie Dyskusyjnego Klubu Książki postanowili porozmawiać o wyjątkowym, przepełnionym ciepłem i melancholią utworze Erica-Emanuela Schmitta pt. „Moje życie z Mozartem”. Utwór ma formę epistolarną. Autor „koresponduje” z kompozytorem, który nie żyje, którego nigdy nie spotkał, a jednak stał się wyjątkowym powiernikiem i uzdrowicielem dla zabłąkanego, poszukującego nastolatka i doświadczonego, zmęczonego życiem dorosłego pisarza.
Gdy tylko docierały do Schmitta dźwięki przedziwnej muzyki, jego życie ulegało natychmiastowej przemianie. „Uzdrowienie przez piękno… Żaden psycholog nie wpadłby na zastosowanie takiej kuracji” I rzeczywiście muzyka Mozarta stała się jakby receptą na szczęście , ambrozją, która tchnęła życie, radość istnienia. Często zastępowała pisarzowi przyjaciół, kochaną osobę, modlitwę…
Młodzieży wydawała się książka trochę dziwna, inna, co nie znaczy, że nieciekawa. Pozwoliła nam wszystkim inaczej spojrzeć na muzykę poważną, jej wpływ na psychikę człowieka. Ta muzyka nie krzyczy, nie zagłusza myśli, uczuć, lecz budzi do życia i jednocześnie wycisza, uspokaja.
Książka pomogła nam również inaczej spojrzeć na autora, odsłoniła jego prywatność, której każdy stara się bronić, schronić. Może teraz inaczej odczytamy inne jego utwory?
Kolejne spotkanie, kolejne doświadczenie, kolejna intelektualna przygoda z książką. Już teraz nie wyobrażamy sobie, by mogło być inaczej. Po feriach znów się spotkamy.
Zofia Ciomcia