Stronę odwiedzono:
26853568 razy
Naszą pierwszą klubową dyskusję rozpoczęłyśmy książką Andromedy Romano-Lax "Hiszpański smyczek". Powieść ta, a właściwie jej atmosfera jest porównywana do utworów Ruiza Zafona, ale naszym zdaniem im nie dorównuje. Jest to historia urodzonego na hiszpańskiej prowincji chłopca marzącego o grze na wiolonczeli. Dzięki smyczkowi otrzymanemu od ojca, talentowi i własnej pracy staje się znanym na świecie artystą. Na kartach tej książki słychać muzykę, przewija się przez małe rodzinne miasteczko, Barcelonę, królewski dwór, przez ulice Madrytu. Czytając ją niemal słyszymy suity Bacha grane na wiolonczeli. Muzyką zresztą bohater wyraża swój protest. On sam zjednał sobie sympatię klubowiczek, dążący do celu, choc niezaradny, był lojalny w stosunku do swoich przyjaciół. Podobały sie nam przewijające się w tej powieści postacie kobiet - matka Felieu, ciężko pracująca na karierę syna, Aviva - żydowska skrzypaczka szukająca swego syna i królowa zakochana w muzyce i szukająca w niej zapomnienia. Zwróciłyśmy tez uwagę na bezpośrednie stosunki panujące na dworze królewskim. Oceniłyśmy te powieść na nieco trudną w odbiorze bowiem trzeba było przebrnąć początek, aby akcja książki nas porwała .Poprzez historię i politykę w tle trochę przytłacza czytelnika. Podobała się nam szata graficzna tej książki wiernie oddjąca jej klimat. Niezaprzeczalnym plusem tej powieści jest to że przybliżyla nam muzykę, możemy ja polecić innym czytelnikom.