Każdy z nas żyje w pewnej społeczności. Łączymy się w grupy, w jakich świadomie lub nie, odgrywamy powierzone nam role. Mamy przyjaciół, bez których czulibyśmy się samotni. A co by się stało, gdybyśmy pewnego dniausłyszeli z ust tychże przyjaciół, iż bez podania powodu, nie chcą się już z nami widywać? Pytanie takie zadałam dorosłym Klubowiczom DKK, biorącym udział w II Ogólnopolskiej Dyskusji Literackiej. Inspirowane było oczywiście powieścią Harukiego Murakamiego: Bezbarwny Tsukuru Tazaki
i lata jego pielgrzymstwa.
Zaczęliśmy zgodnie z wymogami akcji, organizowanej przez Instytut Książki i Wydawnictwo Muza SA, czyli 28 listopada, w deszczowy, śnieżny, zimny i dżdżysty czwartek, kiedy zegar wskazał godzinę 18:00.Żeby dyskusja była ciekawsza, a nasz europejski odbiór stanu ducha bohatera mógł być zweryfikowany z prawdziwym japońskim charakterem, w dywagacjach towarzyszył nam gość specjalny –Wiesława Regel - autorka książki Japonia, niekończące się odkrycie. Okazało się, że jest ona nie tylko podróżnikiem po Azji, który swoje refleksje z wyprawy spisuje z potrzeby serca, ale też miłośnikiem twórczości Murakamiego. Rozmowa zatem była urozmaicona, a częste dygresje skłaniały do refleksji. Toczyła się niespiesznie, przy wtórze muzyki polskiego kompozytora popularnego w Japonii – F. Chopina. Aromatu dodawał jej blask świec, smaku zielona herbata, a charakter zbudowali Klubowicze i zaproszony gość.
Dziś, kiedy o tym piszę, mam wrażenie, że było trochę jak w powieści japońskiego twórcy. Tam też fabuła posuwała się naprzód leniwie, częste dygresje z początku trudno było Klubowiczom odnieść do całości, zaś motywem muzycznym przewijającym się przez kolejne strony był klasyczny utwór Le mal du pays Liszta. Główny bohater książki to krótko mówiąc,36-letni mężczyzna, który 16 lat wcześniej został przez przyjaciół wykluczony z grupy, bez powodu. Nie dociekał dlaczego go odrzucili, lecz ten fakt mocno zaciążył na jego życiu. Chciał nawet popełnić z tego powodu samobójstwo. Dziewczyna, chcąc poruszyć w nim zablokowane uczucia namówiła go do odszukania dawnych kompanów i poznania prawdy. Czym skończyły się poszukiwania przeczytamy w powieści. Utwór porusza kilka istotnych dla współczesności kwestii takich jak: postrzeganie własnej osoby, wykluczenie społeczne, czy zamykanie się na innych, mimo posiadania kont na portalach społecznościowych. Ale najwięcej mówi o demonicznej wręcz sile wspomnień. To one tworzą historię, dzieje każdego z nas. Ulepszmy więc dziś, by jutro wolne było od błędów i niedomówień.
Połączenie literackiego wizerunku bohatera z relacją z podróży Wiesławy Regel sprawiło, że nasz osąd postaci i wydarzeń miał szerszy zakres - spróbowaliśmy dostrzec w Tsukuru typowo japońskie cechy. Wiemy, że jego dystans w stosunku do innych czy stoickie przyjmowanie rzeczywistości wypływa z filozofii buddyjskiej i specyfiki narodu. Tak samo pisarstwo Murakamiego. Mimo, że poznając Bezbarwnego Tsukuru, ma się wrażenie, że nie czyta się powieści o Japończyku, tylko Polaku, Finie… po prostu trzydziestolatku, to już Polak w tak naturalny sposób, nie mówiłby o swoich doświadczeniach erotycznych, które nakreślone są takim samym stylem, jak opis przyrządzania ryby, albo oglądania odjeżdżających pociągów. A Japończycy, co wiemy z opowieści Wiesławy Regel, nie są pruderyjni, i w dziedzinie życia intymnego wykazują dużą swobodę, choć publicznie nie okazują uczuć. Natomiast z pokorą znoszą wszelkie przeciwności losu. Tak jak bohater pisarza z Kraju Kwitnącej Wiśni.
Klubowicze, biorący udział w II Ogólnopolskiej Dyskusji Literackiej w Filii nr 5, przyznali, że nie było im łatwo czytać zadaną lekturę, lecz nie żałują trudu. Losy bohatera zagrzały ich do walki o własne szczęście, które przecież poniekąd, jest uzależnione od naszych relacji z innymi.
Odpowiadając na pytanie, zadane przeze mnie na wstępie, wszyscy uczestnicy chcieliby poznać przyczynę wykluczenia z grupy. Bazując na doświadczeniach Tsukuru i osobistych przeżyciach uważają, że tylko w ten sposób, mogliby spojrzeć w przeszłość bez wyrzutów sumienia.
Aldona Wiśniowska