Stronę odwiedzono:
26851280 razy
Podróż przez chińską prowincję
Mo Yan to pseudonim Guana Moye, urodzonego w 1955 roku w Gaomi w chińskiej prowincji Szantung (Shandong). Po chińsku "Mo Yan" oznacza "nie mów".
W 1976 roku autor wstąpił do Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, gdzie pełnił funkcje oficera ochrony, instruktora politycznego i oficera propagandy. Równolegle ze służbą w wojsku Mo Yan zaczął studiować literaturę i pisać. Nagrodzony Literackim Noblem 2012.
Bohaterką "Obfitych piersi, pełnych bioder" jest rodzina Shangguang z Północno-Wschodniego Gaomi w Chinach. Małżonkowie Shangguang Shouxi i Shangguang Lu posiadają ośmioro dzieci: siedem dziewcząt i jednego, wyczekiwanego chłopca, będącego jednocześnie narratorem tej historii. Koleje ich losów ukazane są na tle polityczno-społecznym. Mo Yan opisuje jak do wioski wkraczają Japończycy, jak powstaje Stowarzyszenie Wyzwolenia Kobiet, które ma walczyć o równość i sprawiedliwość kobiet, zwalczając feudalizm i przesądy. Razem z mieszkańcami możemy uczestniczyć w "pokazie techniki i kultury Zachodu", czyli pokazie skoków spadochronowych, a później prezentacji filmu, który nazywają "ruchomym obrazem". Zmiana następuje w latach 80-tych, gdy nie ma już komuny ludowej, nie istnieją żadne klasy, za to liczy się tylko pieniądz, który uwidacznia społeczne kontrasty. Akcja Obfitych piersi… toczy się aż do lat 90-tych dwudziestego wieku. Na przestrzeni dziejów rodzina Shangguang doświadcza boleśnie tego, że w burzliwych czasach życie ludzkie, jest warte tyle, co życie mrówki. Bo toczą oni nieustanną walkę o przetrwanie: głód odbiera im chęć do życia i jest powodem do popełnienia samobójstwa, sprzedaży dzieci, by poprawić byt ich i reszty rodziny oraz do oddania siebie do domu uciech, by w ten sposób wspomóc matkę i liczne rodzeństwo. Jedyne co odciąga Jintonga od czarnych myśli, to kobiece piersi matki, sióstr. Jest od nich uzależniony i do późnego wieku młodzieńczego ssie jedynie ich mleko, odmawiając przyjmowania innego pokarmu. To one dają mu bezpieczeństwo. "Poprzez łączenie fikcji i realizmu, historii i ludowych opowieści Mo Yan kreuje świat porównywalny w doskonałości z pisarstwem Williama Faulknera czy Gabriela Garcii Marqueza, jednocześnie nawiązując do tradycji chińskiej literatury" - napisano w uzasadnieniu decyzji Szwedzkiej Akademii.