Stronę odwiedzono:
26850954 razy
Nie trzeba wielkiego wysiłku, by zachęcić czytelników do przeczytania książki Diane Ducrett „Kobiety dyktatorów”. Już sam tytuł zaciekawia a fakt, że bierze się do ręki bestseller nie tylko francuskiego ale i polskiego rynku wydawniczego, jest zachęcający do poznania jej treści.
Nasze klubowiczki nie zawiodły się biorąc do ręki tę książkę i tegoroczne spotkania chętnie rozpoczęły od dyskusji na jej temat.
Książka ukazuje różne oblicza kobiet i ich rolę w życiu największych zbrodniarzy ubiegłego stulecia. Poznajemy więc zarówno te kobiety, które pełniły rolę pierwszoplanową a nawet same próbowały sięgnąć po władzę, jak i te, które zostały zniewolone, wykorzystane, upokorzone i pozbawione głosu choćby w obronie swojej godności. Autorka poprzez losy tych kobiet pokazuje drugą, intymną stronę życia samych dyktatorów, dziejącą się za zamkniętymi drzwiami. Ich relacje z żonami i kochankami właściwie nie zaskakują, lecz potwierdzają zło, wyrachowanie, bezwzględność, przemoc, psychopatyczne instynkty, którymi kierowali się również jako przywódcy, decydując o losach narodów.
Co kierowało tymi kobietami, które za obiekt swoich uczuć wybrały tyranów? Czy naiwność i brak doświadczenia życiowego powodowały, że niektóre z kobiet wpadały w pułapkę, z której nie ma innego wyjścia, jak tylko podporządkować się, dać się poniżać i zniszczyć? Czy żądza władzy i zaszczytów, w przypadku innych, doprowadziły do tego, że stały się równie krwiożerczymi
w represjach kobietami dyktatorów? Między innymi na te pytania starałyśmy się odpowiedzieć podczas styczniowego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki.
Monika Sadkowska