Stronę odwiedzono:
26846068 razy
Igrzyska organizowane były od dawna i zawsze wzbudzały wiele emocji. Lubimy oglądać różnego rodzaju zawody, turnieje i olimpiady, kibicując swoim ulubieńcom.”Igrzyska śmierci” Suzanne Collins omawiane przez nas 29.07.2014 były niesamowite! Organizowane corocznie w państwie Panem przez bezwzględne władze były rozrywką dla oglądających a walką na śmierć i życie dla uczestników.
Uczestnicy wybierani byli losowo spośród dwunastu dystryktów otaczających Kapitol. Z każdego dystryktu wyczytywano dwójkę uczestników, która dołączała do grupy przygotowującej się do zawodów na Kapitolu. Kiedy padło imię Primrose- młodszej siostry Katniss Everdeen, ta bez wahania zgłasza się na ochotnika, by ją zastąpić, choć wie co jej grozi. Drugim uczestnikiem dwunastego dystryktu jest Peeta- chłopak, który kiedyś ocalił ją od śmierci głodowej. Obydwoje pochodzili z najbiedniejszego dystryktu i nie byli szkoleni w walce, więc w według widzów z góry skazani byli na porażkę. Igrzyska są jednak nieprzewidywalne. Między młodymi rodzi się uczucie a odważna Katniss rozpala w ludziach nadzieję na zmiany. To ona staje się symbolem buntu i walki z niesprawiedliwością.
Opinie czytelniczek:
Książka bardzo wciągająca,taka od której nie sposób się oderwać! Główna bohaterka to odważna,a zarazem wrażliwa i otwarta na krzywdę innych dziewczyna. Podziwiam ją za wszystko i już zaczynam czytać następny tom tego cyklu.
Małgorzata M.
Uwielbiam powieści z gatunku science-fiction ,a ta taka właśnie jest. Kiedy czytałam”Igrzyska śmierci” nie było mnie dla nikogo. Po przeczytaniu wszystkich części długo nie mogłam zabrać się za nic innego,bo moje myśli krążyły wciąż wokół losów bohaterów tego cyklu. Bardzo polubiłam Katniss i jej bohaterską postawę. Podobało mi się jej zachowanie wobec siostry i współzawodniczki Rue. Ciekawe ale chwilami brutalne były opisy walk i zmagań zawodników na arenie,co jeszcze bardziej pobudzało moją wyobraźnię. Relacje między Katniss a Peetą pokazały jak ważna jest w życiu odpowiedzialność za drugiego człowieka i jak wiele dobrego z niej wynika.
Wspaniała książka, warta przeczytania.
Anna L.