Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

        

         Wśród ponad 1500 placówek, które wzięły udział w tegorocznej edycji Narodowego Czytania, po raz drugi znalazła się Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna w Lesku,która w sobotę zaprosiła widzów na czytanie „Trylogii” Henryka Sienkiewicza. Goście dopisali i frekwencja była naprawdę duża. Wybrane fragmenty zaprezentowały publiczności klubowiczki z leskiego DKK: panie Teodozja Wołoszyn, Ewa Janik oraz Danuta Cegłowska. Gwoździem programu było przedstawienie  komedii „Zagłoba swatem” – jedynej sztuki teatralnej napisanej przez bohatera tegorocznej edycji NC. Premiera tej sztuki uświetniła obchody 25-lecia pracy twórczej autora w 1900 roku.

         Pomysł wyszedł od pani Jadwigi Car, która zaraziła entuzjazmem pozostałe członkinie DKK. Chętnie poświęciły swój czas na udział w przedsięwzięciu.Próby rozpoczęto w kwietniu: dwa razy w tygodniu sala biblioteki zamieniała się w scenę. Kompletowano scenografię i garderobę. Część kostiumów wypożyczono – dzięki uprzejmości pani kierownik Bogusławy Wasylewicz – ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Lesku, część uszyto na zamówienie. Wejście każdej z aktorek w pełnej charakteryzacji witane było gromkimi brawami.

         Na sali co rusz rozlegał się śmiech wywoływany nie tylko walorami komediowymi jednoaktówki Sienkiewicza, ale i niezaprzeczalnym talentem komediowym każdej z wykonawczyń. Pani Teodozja Wołoszyn przekonująco wcieliła się w postać niewinnej Zosi, pani Anna Rettinger – zakochanego Zaremby. Pani Jadwiga Car świetnie wypadła jako ojciec Cyprian. Słowa szczerego uznania należą się duetowi sióstr – starych panien: paniom Helenie Ciombor i Jadwidze Buksztel oraz pani Danucie Cegłowskiej, grającej tchórzliwego Oliwiusa – ojca Zosi, niedopuszczającego do jej ślubu z Zarembą. Wielu widzów miało problemy z rozpoznaniem w brodatym Turku (imć panu Zagłobie incognito) pani Marii Romanek. Wszystko dzięki świetnej charakteryzacji.

         Wszyscy bawili się przednio. Imprezę zaszczyciły obecnością władze miasta: panie burmistrz i wiceburmistrz oraz pan starosta, który w bardzo miłym geścieobdarował uczestnikówspotkania albumami „Powiat Leski – naturalnie piękny”.

         Komedia zakończyła się happy endem – bohaterowie po perypetiach mogli stanąć na ślubnym kobiercu, a ojciec panny młodej zakrzyknął: „Do wieczerzy!”. W „uczcie weselnej” wzięli udział wszyscy przybyli. Przy lampce wina i ciastach przygotowanych przez niezawodną panią Joannę Krawczyk (która w ten wieczór razem z panią Jadwigą Sąsiadek sprawdziła się także jako Tatar) widzowie mogli osobiście pogratulować utalentowanym aktorkom i zrobić sobie pamiątkową fotografię, z której to możliwości chętnie korzystano.

         Wieczór ten rozbudził apetyty gości i pozostaje mieć nadzieję, że nie jest to ostatnie takie przedsięwzięcie naszej biblioteki.

 

 

                                                                                                          Agnieszka Romanek