Podczas kolejnego spotkania DKK, w dniu 19 sierpnia omawiany był zbiór reportaży z podróży po Rosji autorstwa Jacka Hugo-Badera, zatytułowany ,, Biała gorączka”. Postsowiecki świat opisany przez Hugo Badera to rzeczywistość w delirium tremens napisał Mariusz Wilk, znawca Rosji, autor książki ,, Dom włóczęgi”. Był to dobry punkt wyjścia do dyskusji, gdyż wszystkich dręczyło pytanie: czy rzeczywistość opisana przez Badera to standard, czy starannie wyselekcjonowane z szarego tłumu postacie, które miały właśnie taką rzeczywistość wykreować. Pytanie to należy do retorycznych, jeśli nie przeczyta się nic innego o Rosji. I tu posypały się przykłady innego spojrzenia.
Przytoczono książkę „Gogol w czasach Google’a” Wacława Radziwinowicza. Autor jest również dziennikarzem ,,Gazety Wyborczej" poznał Rosję, a maluje obraz zupełnie inny niż Bader. Zdecydowanie bardziej zróżnicowany. Przytoczę fragment krótkiej notki z wirtyny Publio.pl: To różnorodna gatunkowo, znakomita pod względem warsztatowym opowieść o Rosji, świadcząca o niezwykłym zmyśle obserwacyjnym i ogromnej wiedzy autora. Historie zabawne czy wzruszające, jakby żywcem wyjęte z Gogola lub Czechowa, sąsiadują w tym zbiorze publicystycznych tekstów z relacjami porażającymi tragizmem i okrucieństwem.
,,Patrząc na wschód. Przestrzeń, człowiek, mistycyzm " to druga znakomita książka, w której Piotr Brysacz przepytał ludzi, znających się na Rosji i o niej piszących, między innymi Badera, co ich fascynuje. Powstał obraz różnorodny i złożony.
Dalej dyskusja poszła w kierunku pijaństwa poszczególnych nacji i wpływu reżimów na rozpijanie ludzi. Padło stwierdzenie, że na tego typu patologie narażone są społeczeństwa totalitarne, gdzie człowiek nie czuje się wolnym, nie może rozwinąć swojej indywidualności, gdyż jest nic nieznaczącym trybem w wielkiej machnie. Nieznaczącym, bo bez niego machina dalej będzie działać. Mając tę świadomość łatwiej poddaje się autodestrukcji.
Jedna z klubowiczek przytoczyła pokrótce dzieje pijaństwa. Alkohole niskoprocentowe znane i używane powszechnie były od starożytności. W średniowieczu niemowlętom dawano wino, gdyż woda była zanieczyszczona. Alkoholizm jest zjawiskiem stosunkowo nowym. Wysokoprocentowy alkohol wydestylowano bowiem w XIX wieku.
Padło też zdanie, że trunki wysokoprocentowe, w przeciwieństwie do wina, czy piwa mają sponiewierać. I znowu nawiązanie do systemu władzy. Jestem niewolnikiem systemu. Skoro nie mogę mieć takiego życia, jakiego pragnę, więc mogę się upić. Stan podobny do przedsamobójczego. Urwę swoje życie na chwilę. Potem wrócę i za jakiś czas znowu zabiję się na chwilę. Zastanawiająca jest łatwość, z jaką człowiek poddaje się autodestrukcji. Jest to swego rodzaju masochizm.
Do rozwoju pijaństwa przyczyniały się też armie i wojny, czego podano liczne przykłady.
Poruszono również temat plagiatu, o jaki oskarżony został Bader przez Bartka Dobrocha i Przemysława Wilczyńskiego autorów książki: ,,Broad Peak Niebo i piekło". Dyskusja ukierunkowana została na coraz większą obecność tego zjawiska w sferze kultury i nauki.
Czytanie Badera wciąga. Jest jak wódka - truje. Mało jest takich książek – mocna puenta jednego z klubowiczów.