Stronę odwiedzono:
26851041 razy
Spotkanie DKK dla młodzieży w Filii nr 5
Zawsze chciałam przenieść się w przeszłość. Aczkolwiek moje pragnienie nie jest wyjątkowe. Podobne myśli nawiedzają wiele osób. Niejeden z nas zastanawia się, co by było gdyby….Motyw podróży w czasie wykorzystał w swej książce Stephen King. Jake Epping, główny bohater powieści jest nauczycielem angielskiego w szkole średniej. W wyniku splotu okoliczności wchodzi do króliczej norki, za którą znajduje się Ameryka z lat ’60. Najpierw robi to z ciekawości. Ale kolejnym razem, znając przyszłość-bo przecież z niej przychodzi, próbuje wpływać na zastaną rzeczywistość. Chce ocalić życie rodzinie swego ucznia, który został sam, po tym, jak ojciec zamordował rodzeństwo i matkę. I częściowo mu się to udaje.
Wraca do roku 2011 i sprawdza, czy siostra Harego żyje i co w wyniku jego interwencji stało się z Harym. Okazuje się, że owszem uratował siostrę, matkę, potem jeszcze brata, ale Hary zginął na wojnie w Wietnamie. Tu wydarzenia zaczynają się gmatwać… Znajomy, który namówił Jake’a na wycieczkę w przeszłość, do końca sam nie wiedział, że zabawa w co by było gdyby może być tak niebezpieczna w skutkach. „Przeszłość nie chce by ją zmieniać”. Każda zmiana pozostawia po sobie ślad. Zaczyna działać tzw. efekt motyla –jedno nawet błahe wydarzenie, pociąga za sobą kolejne. Jake, mając już wówczas świadomość tego, decyduje się jeszcze raz wrócić do przeszłości i ocalić życie Kennedy’emu. W ten sposób nie dojdzie
do wojny w Wietnamie i jego uczeń będzie żył.
Ameryka lat ’60 wciąga go bez reszty. Rok and roll, praca w szkole, miłość do bibliotekarki(J), życie o wiele barwniejsze i prostsze od tego, które prowadził w XXI w. Ale też misja do wykonania. Ze wszystkiego wywiązuje się znakomicie, choć wydarzenia nie są pozbawione poświęcenia i osobistej tragedii. Jake wykonał zadanie i wraca do czasów, z których przybył. I tu widać jak bardzo mocno tym razem zadziałał efekt motyla. Nauczyciel nie rozpoznaje swego miasta, swego kraju. Nie dlatego, że nie pamięta, tylko wpływając na przeszłość tak diametralnie zmienił przyszłość.
O książce „Dallas ‘63” rozmawialiśmy podczas spotkania DKK dla młodzieży w Filii nr 5. Dyskusja skłoniła nas do rozważań nad naszym życiem. Nad gdybaniem, co by było gdyby… Ostatecznie doszliśmy do wniosku, że lepiej wierzyć, iż nasz Los jest z góry w jakiś sposób zaplanowany, że istnieje przeznaczenie i zamiast cofać się w przeszłość, warto docenić dziś. Zaś za bohaterem S. Kinga powtórzyć: „A kiedy wszystko inne zawiedzie, dajcie za wygraną i idźcie do biblioteki”.
Aldona Wiśniowska