Stronę odwiedzono:
26855543 razy
22 lutego w Muzeum Historycznym w Sanoku odbyło się spotkanie z Magdaleną Grzebałkowską, autorką biografii Beksińscy. Portret podwójny wydanej przez Wydawnictwo Znak. Zbiegło się ono z rocznicą urodzin i śmierci Zbigniewa Beksińskiego. Sala Galerii pękała w szwach. Przybyli dawni znajomi rodziny Beksińskich: Zbigniewa, Zofii i Tomasza, którzy dorastali z nimi, chodzili do szkoły i pracowali.
Autorka opowiadała o pracy nad książką, setkach listów, materiałów, które musiała przejrzeć , przeczytać, posegregować, wielu godzinach materiałów na taśmach, które musiała przesłuchać. Żmudna archiwistyczna praca. Grzebałkowska odbyła też wiele wywiadów ze znajomymi Beksińskich. Jako reporter starała się dotrzeć do najciekawszych materiałów.
Będąc osobą z zewnątrz potrafiła zdystansować się i w solidny, reporterski sposób opowiedzieć o historii rodziny, która skończyła się tak tragicznie.
Mariusz Szczygieł powiedział: Nieodgadnionych Beksińskich, ojca i syna, spotkało po śmierci coś wspaniałego. Otóż Magdalena Grzebałkowska napisała o nich wielką, głęboką i brawurową książkę reporterską. Złoty kruszec znalazł świetnego wydobywcę. Niech się chowa zmyślenie i powieści.Autorka przeprowadziła się na czas pracy nad książką z Sopotu w okolice Sanoka. Teraz mówi, że czuje się w naszym mieście jak w domu, że w poprzednim życiu musiała tutaj mieszkać.
Spotkanie było bardzo ciekawe. Kolejka po autografy ogromna. Teraz pozostaje zagłębienie się w lekturze.