Stronę odwiedzono:
26852117 razy
Przed nami nowy rok, nowe marzenia i przemyślenia, wiele pomysłów na życie i czas, który nas ogranicza czas, który potrafi przeciec nam przez palce nawet, gdy skrzętnie zaplanujemy…
Bo życie płynie i nagle okazuje się, że jest już za późno…
Wówczas większość z nas pragnie cofnąć czas, wiec gdyby na naszej drodze stanął „Ojciec Czasu” niejeden człowiek z pokorą, poprosiłby:
„Proszę zrób tak, żeby było jak wczoraj”
Zdanie wyrwane z kontekstu zdarzeń, wypowiedź zacytowana, słowa, które każdemu z nas przyniosłyby rozwiązanie niejednego problemu ukryte zostały w książce amerykańskiego pisarza Mitcha Alboma, pt. Zaklinacz czasu.
Jest to opowieść o czasie, o przemijaniu, miłości i marzeniach – to trzy historie splatające swoje losy we współczesnej rzeczywistości.Głównym bohaterem jest Dor żyjący gdzieś w czasach starotestamentowych. Jego pasją jest badanie upływającego czasu i konstrukcja zegara. Zamknięcie czasu w sztywnych ramach i próba zapanowania nad jego upływem kończy się dla Dora przekleństwem wiecznej tęsknoty i wiecznego życia do czasu…
Gdy, Dor zwany Ojcem czasu spotyka na swojej drodze dwie osoby:
84-letniego Victora - jednego z najbogatszych ludzi, który choruje na raka i
Sarah – nieszczęśliwie zakochaną nastolatkę.
„Jutro będzie zawierać taką samą chwilę jak dziś”
Czy uświadomienie Victorowi i Sarah, że plany na przyszłość krzywdzą nie tylko ich samych, lecz także bliskie osoby pozwoli Dorowi wyzwolić się od wiecznej tęsknoty? Czy współczesność i jej najnowsze osiągnięcia naprawdę zawsze są dobrem, a miłość pozwala zmieniać bieg podjętych decyzji tak by jutro niczego nie żałować?Kilka chwil spędzonych z książką w dłoni na pewno pozwoli nam uzyskać odpowiedź na kilka nurtujących pytań. Może także uda się spowolnić upływający czas, ale co najważniejsze naprawdę umożliwi nam docenienie radości dnia codziennego.
Na zakończenie pozwolę sobie zamieścić własną, osobistą refleksję, która nasunęła mi się po przeczytaniu Zaklinacza czasu
Odmierzyć miarę życia
słońce i księżyc
wyrzeźbione
w drewnie
wahadło czasu
pomiędzy
nocy dniem
symboliczny gest
gdy świat
przestanie
mieć sens
jedno życie
wiele znaczeń
Reasumując, Zaklinacz czasu M. Alboma to opowieść porównywana do Alchemika P. Coelho, kształtem przypominająca tę książkę, a jednak to literatura na wskroś współczesna, będąca wskazówką na życie, tu i teraz, dlatego serdecznie zachęcam wszystkich do przeczytania tej historii.
Urszula Rędziniak
DKK przy BPGiM w Strzyżowie