Czy mały, kulejący chłopiec może pomóc niedźwiedziowi? Czy może wygrać walkę z olbrzymem, lodowym olbrzymem? Powiedzie, że to przecież niemożliwe. A jednak u Neila Gaimana w opowiadaniu „Odd i Lodowi Olbrzymi” takie rzeczy się zdarzają.
Główny bohater tego opowiadania ma na imię Odd. Po angielsku to znaczy dziwny, ale w jego rodzimym języku to imię miało bardzo pozytywne znacznie. Jednak w skandynawskiej wiosce, w której mieszkał Odd wszyscy uważali go za dziwnego. Nie miał łatwo w życiu, bowiem jego ojciec zginął podczas wyprawy, gdzie nie okrył się sławą, matka powtórnie wychodząc za mąż zabrała go do domu ojczyma, który szczerze go nienawidził. Na domiar złego chłopiec chcąc pokazać, że może się na coś w rodzinie przydać podczas wyprawy do lasu po drzewo, ulega wypadki i odtąd będzie kulał na jedną nogę. Prawdziwa przygoda chłopca zaczyna się wtedy gdy w jego ojczyźnie pewnego roku zima trwa zbyt długo. Ludziom i zwierzętom zaczyna brakować pożywienia, a w wiosce panuje ogólne rozdrażnienie i niepokój co będzie dalej. Odd postanawia wyruszyć samotnie do chaty ojca w górach i tam pośród zimowych kniei północy spotyka na swojej drodze: lisa, niedźwiedzia oraz orła. Niedźwiedziowi pomaga wydostać się z pułapki, a po jakimś czasie okazuje się, że te zwierzęta potrafią mówić. I nie są to zwykłe zwierzęta leśne, a zamienieni w nie i wypędzeni z krainy Asgardu bogowie, w której panują teraz Lodowi Olbrzymi. To z ich powodu ziemia ciągle skuta jest lodem i wiosna nie nadchodzi. Odd poproszony o pomoc bez wahania zgadza się ruszyć wraz ze zwierzętami- bogami, by odzyskać ich królestwo Asgard i przywołać wiosnę. Czy Odd podoła temu wyzwaniu? Czy uda się mu przechytrzyć Lodowych Olbrzymów? I kim jest tajemnicza, piękna Freja i co uczyni dla chłopca przekonacie się sięgając po to niedługie opowiadanie.
Elementy magii jakie tam znajdujemy fascynują dzieci. Jest to też nieliczna z lektur, w której stykamy się z mitologią skandynawską i jej bogami Lokim, Odynem, Thorem, a także tajemniczą Freją. Morał jaki płynie z opowiadania jest taki, że to nie siła mięśni decyduje o powodzeniu, a mądrość i spryt, którymi wykazał się w tej historii mały chłopiec w zwyczajnej rozmowie z Olbrzymami. Ale jego najpotężniejszą bronią w walce był zawsze niewzruszony uśmiech. Dlatego, jeśli chcecie być silni sięgnijcie po tę książkę i uśmiechajcie się zawsze, bo uśmiech jest jak tarcza.
Irena Szczypek
moderator DKK dla dzieci