Stronę odwiedzono:
26852667 razy
„Charlie i fabryka czekolady”, to książka która zachwyciła wszystkich klubowiczów. Bo czy już sam tytuł nie brzmi „smakowicie”? Dyskusji poddaliśmy także jej ekranizację, ponieważ wszyscy uczestnicy zetknęli się najpierw z filmem. I mimo, że film wydaje się łatwiejszy w odbiorze, to dzieci z wypiekami przeczytały książkę. W niej urzekła ich sama fabryka, bo każde dziecko marzy tak jak marzył bohater, aby chociaż jeden dzień spędzić w nieprawdopodobnym, czekoladowym świecie pana Wonki.
Charlie to chłopiec, który pochodzi z ubogiej rodziny. Mieszka z rodzicami, dwiema babciami i dwoma dziadkami. Ojciec chłopca jako jedyny tę rodzinę utrzymuje. Jednak jego praca w fabryce pasty do zębów, nie przynosi dużych dochodów. Dlatego Bucketowie, bardzo często cierpią niedostatek. Charlie marzy, by jeść czekoladę pod każdą postacią, ale rodziców na nią zwyczajnie nie stać. Tylko raz w roku w dzień swoich urodzin chłopiec może skosztować tego smakołyku, ponieważ otrzymuje jedną, jedyną czekoladkę. A każdego dnia wracając ze szkoły obok fabryki czekolady i czując jej niesamowity zapach marzy o tym, aby choć przez chwilę znaleźć się za jej murami. I w końcu w miasteczku rozchodzi się wieść, że ten kto znajdzie w tabliczce czekolady jeden z pięciu Złotych Talonów pana Wonki, będzie miał taką szansę. Charlie może spróbować szczęścia tylko w dzień urodzin, ale los uśmiecha się do niego wcześniej, gdy znajduje na ulicy banknot. Postanawia go przeznaczyć na tabliczkę czekolady, bo jak mówi jego babcia Georgina: „ma szanse takie jak wszyscy”. I ta jedna szansa wystarczyła, aby spełnić marzenia chłopca. Razem z innymi szczęśliwcami zostaje zabrany przez pana Wonkę do jego niesamowitej fabryki.
Co tam na nich czekało, jakie nowe wynalazki skonstruował właściciel, dlaczego czas pobytu został skrócony i jaką wspaniałą niespodziankę otrzymał Charlie dowiecie się wyruszając z nimi w tę czekoladową podróż.
Dzięki tej książce możemy przenieść się w inny magiczny świat, gdzie wszystko jest możliwe. Dzieci przeżyją wspaniałą przygodę, dorośli zrozumieją co w życiu ważne. To miłość jaką darzono się w rodzinie Bucketów sprawiła, że Charlie był dobrym i szlachetnym chłopcem. Przykład pana Wonki pokazuje nam, że w życiu ważne jest, aby nie zatracić w sobie dziecięcej wiary, bo ona pozwala pokonywać wszelkie ograniczenia.
Gorąco polecam. Przeczytajcie J.
Irena Szczypek
Moderator dziecięcego DKK w Zabratówce