Tajemnica „Ostatniego zjadacza grzechu”
20 marca 2015r. miało miejsce spotkanie DKK dla Dorosłych działającego przy MBP w Łańcucie. Omawiana pozycja, to „Ostatni zjadacz grzechu” Francine Rivers.
„Zjadacz grzechów był człowiekiem, któremu płacono pewną kwotę lub dawano mu jedzenie w zamian za wzięcie na siebie moralnych występków zmarłego oraz konsekwencji sięgających życia pozagrobowego. Ten zwyczaj został przyniesiony do Ameryki za sprawą imigrantów i był praktykowany na oddalonych terenach Appalachów.
Appalachia, rok 1850. Główna bohaterka - 10-letnia Cadi Forbes – dręczona poczuciem winy z powodu śmierci swojej siostry Fii – postanawia zwrócić się o pomoc do zjadacza grzechu - osoby, której boi się najbardziej. Wierzy, że zjadacz grzechów całkowicie oczyści ją z winy i będzie miała czystą kartę. Nie wie jednak, że tym samym pozna jego głęboko skrywaną tajemnicę, która może bardzo źle wpłynąć na relacje panujące pomiędzy jej rodziną a resztą lokalnej społeczności.
Zdania klubowiczek po przeczytaniu „Ostatniego zjadacza grzechu” były podzielone. Części z nas nie udało się niestety przebrnąć do końca, natomiast kilku paniom powieść bardzo przypadła do gustu. Naszym zdaniem jest to z pewnością ciężka psychicznie lektura, zważywszy na poruszaną w niej tematykę. Jednak pomimo, iż jest to całkowicie fikcyjna opowieść daje czytelnikowi wiele do myślenia, zarówno nad życiem doczesnym i tym co czeka nas po drugiej stronie. Intrygujące są pytania do dyskusji, które autorka celowo umieściła na końcu swojej powieści. Tak więc jeśli kogoś chociaż troszeczkę zaciekawiła tajemnica zjadacza grzechów, to gorąco zachęcamy do sięgnięcia po tę lekturę. Sami ocenicie czy warto!
Beata Lęcznar