Co "Zdarzyło się pierwszego września (albo kiedy indziej)" - w listopadzie
W listopadowy wieczór zastanawialiśmy się, co „"Zdarzyło się pierwszego września (albo kiedy indziej)”. Autor książki – Pavol Rankov – jest jednym z najciekawszych współczesnych słowackich pisarzy. Po tę pozycję sięgnęliśmy po niezwykle ciekawym wykładzie Marcina Skrabka, na szkoleniu dla moderatorów DKK w WiMBP w Rzeszowie, a dotyczącego współczesnej literatury czeskiej i słowackiej. Klubowiczom książka bardzo się spodobała, stąd dyskusja była żywa i interesująca. Recenzję tej lektury przedstawił Włodek – stały Klubowicz mieleckiego DKK:
Data 27 listopada 2015 r. zapisała się wyjątkową jednomyślnością w pozytywnym odbiorze książki, podczas spotkania w gronie stałych członków klubu DKK. Z niejednej książki czerpano dotychczas inspirację do dyskusji, wiele poruszało serce i pobudzało do przemyśleń. Ta książka wywołała dyskusję o przyjaźni i tolerancji, także o czasach i absurdach socjalizmu. Książka, którą napisał współczesny słowacki pisarz, ma w sobie to coś, co wciąga czytelnika i nie wypuszcza aż do końca, do ostatniej strony. "Zdarzyło się pierwszego września ( albo kiedy indziej )" to z pozoru banalna opowieść o rywalizacji trzech chłopców o względy pięknej Marii, którzy z upływem trudnych lat drugiej wojny światowej i niezwykle pogmatwanych lat powojennych, dorośleją i dokonują różnych życiowych wyborów. Pomimo tego i trwającej rywalizacji o dziewczynę, a później kobietę, pozostają przyjaciółmi. Każdy z nich jest inny: Słowak Jan, Węgier Gabriel (lub Gabor), Żyd Honza. Każdy chce zdobyć Marię. Każdy chce chronić Marię. Czy Maria kocha ich wszystkich? Na swój sposób tak. Książka łączy fikcję z prawdą historyczną. Rozpoczyna się 1 września 1938 roku w Levicach w Republice Czechosłowackiej. Wkrótce Levice, wraz z południową częścią kraju, na podstawie decyzji "Arbitrażu Wiedeńskiego", przy poparciu Rzeszy Niemieckiej, zostały przyłączone do Węgier. Niedługo potem wybuchła wojna. Wydarzenia te spowodowały prześladowania, ze względu na różną narodowość, czy rasę i miały wpływ na losy bohaterów powieści. Okres wprowadzania socjalizmu, tropienia zdrajców i ludzi o niezależnych poglądach spowodował, że przyjaciele rozjechali się po świecie, choć nigdy nie stracili ze sobą kontaktu, bo łączyła ich przecież miłość do TEJ JEDYNEJ.
Warto każdemu polecić przeczytanie książki - nie dlatego, że dostała wiele nagród i została przetłumaczona na wiele języków, lecz z powodu umiejętności pokazania trudnych spraw, w atrakcyjnej narracji i z dużą dozą humoru. Za to należy się też pochwała dla tłumacza Tomasza Grabińskiego. W takim razie czas na lekturę....