7 lipca, właśnie w tym dniu miało miejsce kolejne spotkanie w ramach Dyskusyjnych Klubów Książek w bibliotece w Mogielnicy. Tematem dyskusji była książka Ireny Matuszkiewicz pt. „Przerwana podróż”. Książka spodobała się wszystkim Paniom, stwierdziły, że tematyka jest bliska każdej z nas, osadzona w polskich realiach. Że dobrze, że w ostatnich latach ukazuje się wiele dobrych książek współczesnych pisarzy polskich, że nie musimy śledzić losów bohaterów amerykańskich, angielskich lub francuskich.
„Przerwana podróż” składa się z dwóch części. W pierwszej poznajemy życie uczestników wypadku „przed”, ukazuje nam kierunek, w którym bohaterowie zmierzali we wtorek rano. Jest tam Antonina, czterdziestodwuletnia, wzięta pani architekt, tęskniąca za swoim zmarłym mężem, matka dorosłego już syna Patryka. Jest Monika, kapryśna i lekkomyślna dziewczyna zakochana w kryminaliście i pasożycie żerującym na kobietach Szczepanie. Monika nie stroni od alkoholu i przemocy w stosunku do swej matki chrzestnej, Zofii, schorowanej kobiety, która ją wychowała. Autorka przedstawia nam również Michała, absolwenta budownictwa lądowego, do którego los nareszcie się uśmiechnął i jechał na rozmowę w sprawie pracy oraz kierowcę Jacka – kierowcę autobusu uwielbiającego swoją ciężarną żonę.
Losy zupełnie obcych sobie ludzi zostały ze sobą powiązane w tym samym momencie, na jednym przystanku autobusowym, jednym uderzeniem autobusu. Sam moment wypadku to jedynie krotki ułamek całości, który na zawsze zmienił życie bohaterów.
Druga część powieści jest obrazem wszystkiego, co nastąpiło już po zdarzeniu. Ci, którzy przeżyli musieli zmierzyć się z nową sytuacją, ze swoimi możliwościami, mieli szansę poznać prawdziwych przyjaciół. Przekonali się, że nawet najbardziej uporządkowane życie, najpiękniejsze plany głupi przypadek może pokrzyżować im w jednej chwili. Na nic żadne plany, jeśli los zadecyduje za nas.
W przypadku naszych bohaterów przez parę patologicznych szaleńców (Monikę i Szczepana) Zofia i Michał stracili życie, Antonina przeszła kilka skomplikowanych operacji, a kierowca Jacek do końca swoich dni został z wyrzutami sumienia, pomimo, że nie miał możliwości uniknięcia spowodowania wypadku.Taka historia mogłaby się przydarzyć każdemu z nas, każdy z nas wsiada do autobusu, chodzi po ulicy, jeździ pociągiem. Autorka przypomina nam o kruchości i istocie życia, które serwuje nam przeróżne niespodzianki, nie zawsze dla nas pomyślne. Jej opowieść jest urzekająca, prawdziwa i mądra, bohaterowie zostali przedstawieni w szerokiej palecie barw. Przekonuje nas, że ludzie nie są kategorycznie dobrzy lub źli, błędne mogą się okazać jedynie ich decyzje. Los igra z nami niekiedy, to on w jednej chwili potrafi uszczęśliwić, ale i bezpowrotnie odebrać nadzieję na lepsze jutro. To on splata ze sobą losy różnych ludzi, stawiając na naszej drodze przyjaciół, ale też i wrogów.
Irena Matuszkiewicz piętnuje przy okazji niedoskonałości funkcjonowania naszego państwa, a szczególnie wymiaru sprawiedliwości i służby zdrowia. Pokazuje, że nasze życie opiera się na korelacji z innymi, że nie jesteśmy sami na świecie. To jedna z tych książek, których znajomość wzbogaca człowieka, do których pomimo znajomości zakończenia wciąż się powraca.
Kolejne spotkanie DKK odbędzie się 8 września, a omawiać będziemy powieść D. Chamberlain pt. „Zatoka o północy”.
Oprac. Irena Łuszczek
Moderator DKK