Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

 We wrześniu przemyski Dyskusyjny Klub Książki sięgnął po reporterską opowieść Wojciecha Jagielskiego, znanego dziennikarza, pisarza, przez 21 lat korespondenta „Gazety Wyborczej”.

„Trembacz z Tembisy” to historia Republiki Południowej Afryki opowiedziana poprzez historie bohaterów. Pierwszy to Nelson Mandela, jeden z największych przywódców XX wieku, który spędził w więzieniu ponad ćwierć wieku i nie stracił hartu ducha, człowiek, który w swojej zachłanności pragnął mieć wszystko, także to, co się w życiu nawzajem wyklucza. Drugi to Freddi Makke, Południowoafrykańczyk, ogarnięty pasją do piłki nożnej, wynalazca wuwuzeli.  Historie te pozwalają  czytelnikowi zobaczyć RPA z perspektywy zarówno rządzących, jak i czarnych, sfrustrowanych mieszkańców ubogich dzielnic.

Jednak z kart czytanej lektury wyłania  się  jeszcze jedna historia, a mianowicie pięćdziesięcioletniego dziennikarza z Polski ogarniętego pasją, a może „klątwą dziennikarstwa”. Reportera ogarniętego obsesją spotkania z Mandelą. Jagielski pisze:
 „Z czasem zacząłem uważać, że wystarczy się z nim spotkać , by rozstrzygnąć życiowe rozterki i znaleźć odpowiedź na pytanie, ile warta jest pasja”. O wywiad walczy latami, Mandela jest dla niego nie tylko obiektem dziennikarskiego dochodzenia to symbol wiecznego nienasycenia, poznania, który czyni z korespondenta wiecznego tułacza.

Jagielski fascynował się Mandelą przez wiele lat, a tytułowa droga do Mandeli oznaczała w jego przypadku kilkanaście podróży do Południowej Afryki, podczas których  poznał wielu ludzi, którzy Mandelę znali lub mogli opowiedzieć o zupełnie nieoczywistej afrykańskiej politycznej układance. Marzenie Jagielskiego spełniło się. Zupełnie przypadkowo udało mu się stanąć z Mandelą twarzą w twarz i uścisnąć jego dłoń. Jednak najważniejsze była „droga do Mandeli, jego poszukiwanie, odczytywanie wskazówek.

„Trębacza z Tembisy” musi przeczytać każdy, kogo interesuje prawdziwa historia Nelsona Mandeli, opowiedziana z pasją i zaangażowaniem przez prawdziwego człowieka.