Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

samorządowa instytucja kultury Województwa Podkarpackiego i Miasta Rzeszowa

Provincial and City Public Library in Rzeszow

municipal culture institution of Podkarpacie Province and City of Rzeszow

Воєводська і Міська Cуспільна Бібліотека у Жешові

PODKARPACKIE - przestrzeń otwarta

Rzeszów - stolica innowacji

Licznik odwiedzin

Stronę odwiedzono:
26902107 razy

Kultura w Rzeszowie

Współpraca z

Pogoda

ZOBACZ TAKŻE:

 

Pogoda

Swiat Pogody .pl

Współpraca z

Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2.0

 


 


Kierunek Interwencji 1.1. Zakup i zdalny dostęp do nowości wydawniczych ze środków finansowych Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego

Współpraca z

Współpraca z

SBP

DKK

Logowanie do SOWA2

 

System informacji prawnej Legalis

Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich

Academica - Cyfrowa Biblioteka Publikacji Naukowych

Zapytaj bibliotekarza

 

DKK w Rzeszowie

"Cień anioła", "Gwiazd naszych wina"

11-05-2015

 Na kwietniowym spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki dla młodzieży Klubowicze rozmawiali  o dwóch przeczytanych książkach: „Cień anioła” Iwony Czarkowskiej o raz „Gwiazd naszych wina” Johna Greena. Obie powieści, na swój sposób poruszają czytelnika, wprowadzają w świat pełen trudnych zagadnień oraz uwrażliwiają na potrzeby drugiego człowieka.

 ,,Cień Anioła’’ Iwona Czarkowska

,,Cień Anioła’’ opowiada historię szesnastoletniego chłopca, Karola Soboty, który mieszka w Warszawie wraz z mamą, ojczymem oraz dużo młodszą siostrą. Jego ojciec zginął w wypadku zaraz po narodzinach Karola, jednak chłopak nadal nie może się z tym pogodzić, przez co ciężko jest mu dogadać się z ojczymem. Pewnego dnia Karol zaczyna widywać anioły - istoty z jednym skrzydłem. Jak się okazuje tylko on ma zdolność widzenia aniołów. Nowo poznane anioły oraz ludzie mocno „mieszają” w życiu bohatera, który i tak boryka się z własnymi problemami. Autorka książki kreśli zagmatwaną, ale wciągającą historię. Młodzieżowy język oraz przedstawione problemy nastolatków, sprawiają, że można identyfikować się z Karolem. Chłopak spotyka na swojej drodze kilka ciekawych postaci, których historie zaciekawiły i poruszyły Klubowiczów. Pisarka opisuje trudne zagadnienia, takie jak śmierć bliskich, bezdomność, alkoholizm, narkotyki, bullying w szkole, sytuację ludzi starszych, czy ciężkie życie z chorobą przewlekłą. Są to problemy, które nie powinny być tematem tabu zwłaszcza wśród młodzieży. Niestety mnogość postaci oraz zbyt zagmatwana fabuła powieści nie przypadła do gustu młodym czytelnikom Dyskusyjnego Klubu Książki.

Opinie Klubowiczów:

„Moim zdaniem książka „Cień anioła” jest nudna i schematyczna, ponieważ główny bohater jest zbyt prostolinijny i  mdły w porównaniu z pozostałymi postaciami i ich barwnymi historiami. Autorka nie wykorzystała potencjału wątków pobocznych, które zapowiadały się niezwykle interesująco”.

Zuzanna

 

Czy anioły są wśród nas? Recenzja książki Iwony  Czarkowskiej pt. „Cień anioła

Szukając informacji o Iwonie Czarkowskiej dowiedziałem się, że jest z wykształcenia dziennikarką, a z zamiłowania autorką książek dla dzieci. Zajmuje się także  tłumaczeniami literatury dziecięcej. Najważniejsze, ze w końcu pisze  także dla młodzieży.„Cień anioła” to połączenie fantastyki i kryminału. Zarówno  tytuł , jak i klimatyczna okładka sugerują, że czytelnik będzie Miał do czynienia z wydarzeniami wymykającymi się racjonalnemu postrzeganiu. Główny bohater, Karol Sobota, ma prawdziwy talent – talent do pakowania się w kłopoty. „Kiedy już zaczynał coś robić, nie potrafił się zatrzymać”. Jest 16-letnim chłopcem, dość porywczym, kapryśnym, wybuchowym i buntowniczym. Nie potrafi porozumieć się z najbliższymi, ciągle wchodzi w konflikty z ojczymem, nie wyciąga wniosków z  popełnianych błędów. Typowy nastolatek. Jest jednak coś, dzięki czemu możemy nazwać go „wyjątkowym” – widzi anioły. Nie tylko widzi, ale także rozmawia z nimi. To doświadczenie pozwala mu dostrzec wartości życia, poznać trud troski o innych, zrozumieć, że nie żyjemy tylko dla siebie. Zanim jednak to się stanie, Karol pozna Anielę, Magikę, Staszka i Wiktora. Nie wszyscy chcą jego dobra i nie wszystkim powinien ufać. Ale o tym musi przekonać się sam…

W tej książce najbardziej zafascynowała mnie teoria strun. Świata wielowymiarowego, w którym jest miejsce na byty anielskie. Chciałbym dowiedzieć się więcej o tych wymiarach, które pozostają dla nas niedostępne. Ale wtedy byłaby to zupełnie inna historia, z pogranicza fizyki i fantastyki. Póki co, zachęcam do poznania losów fascynującej rodziny Sobotów. Książkę czyta się przyjemnie, z dreszczykiem niepokoju i niesłabnącą ciekawością aż do ostatniej strony.

Piotr Cesarz, uczeń klasy I Gimnazjum nr 10 w Rzeszowie, DKK w Rzeszowie

 

„Gwiazd naszych wina” John Green

"Gwiazd naszych wina" to opowieść zapadająca w pamięć na długi czas. Historia wielkiej miłości między dwojgiem chorych na raka nastolatków. Mimo, że Hazel i Augustus są śmiertelnie chorzy, wlewają w nasze serca ogrom ciepła i optymizmu. Oboje starają się przeżyć swoje życie jak najpełniej, nie tracąc ani chwili. Bardzo trudno jest im pogodzić się ze śmiercią, ale wcale tego nie okazują. Bohaterowie, jakich stworzył John Green, uderzają swoja prawdziwością, niepowtarzalnością, ogromnym charakterem i wspaniałym poczuciem humoru. Autor z niezwykłą lekkością opisuje bardzo trudny temat, jakim jest rak i powolne umieranie. Pokazuje jak piękna może być przyjaźń połączona z miłością, wprowadza nas
w bardzo intymny świat dwojga ludzi. W niebanalny sposób opisuje również, przyjaźń  nastolatków, którzy zawsze wspierają się w trudnych chwilach. Czytając czujemy ich bliskość, wiarę, nadzieję na wyzdrowienie i dotkliwie przeżywamy stratę. Równie ujmujący jest styl, jakim posługuje się pisarz – jego porównania i spostrzeżenia od razu wpasowują się w kanonu złotych myśli i cytatów godnych zapamiętania i pomagających wyznaczać właściwe ścieżki życiowe. Klubowiczom bardzo spodobała się książka, która mimo smutnego zakończenia, napawa czytelnika pewnym optymizmem i uczy, że chociaż nie mamy wpływu na wszystko, co nam się w życiu przydarza, to jednak ważne jest, abyśmy umieli z tym żyć.

oprac. Agnieszka Dworak

Opinie Klubowiczów:

„Po prostu zakochałam się w tej książce! Bardzo podoba mi się „luźne” podejście bohaterów do śmierci, to sprawia, że powieść jest ciekawa, nietuzinkowa i humorystyczna”

Zuzanna

 

„Gwiazd naszych wina„ jest ciekawą i oryginalną książką, z pięknym zakończeniem. Według mnie miłość Hazel i Gusa jest niesamowita i zwyczajna zarazem. Bohaterowie są zwykłymi nastolatkami lecz w perspektywie choroby są bardzo dojrzali i posiadają piękne charaktery. Autor opisał ich zwyczajne/niezwyczajne życie w bardzo przystępny i poruszający sposób”

Gabriela

„Myślę, że „Gwiazd naszych wina” to książka niezwykle pięknie ukazująca miłość dwojga młodych ludzi i jednocześnie ich nieprawdopodobne cierpienie. To dojrzała opowieść, pokazująca blaski
i cienie życia ciężko chorych.

                                                                                                                                                                                             Nicola

 

 

 

 

 

John Green „Gwiazd naszych wina”
 
Dość niechętnie sięgnąłem po tę książkę. „Książka o umieraniu, sentymentalny wyciskacz łez” – pomyślałem. Ale autor zaskoczył mnie interesującymi, mądrymi rozmowami między bohaterami, pozbawionymi fałszywej litości czy pocieszenia.
„Gwiazd naszych wina” opowiada o nastolatkach, Hazel i Augustusie, żyjących z rakiem, o ich miłości, odważnym zmaganiu się z codziennością „osoby profesjonalnie chorej”. Ich „przekleństwem” jest nie tyle brak zdrowia, co brak czasu, perspektywy przyszłości. Zdają sobie sprawę, że nikt i nic nie trwa wiecznie, ale chcieliby pozostawić po sobie jakiś trwały ślad. Nie przeminąć bez echa, i nie zostać zapomnianym. Ich szczera miłość jest piękna, ale życie z rakiem brutalnie przypomina, że happy endu nie będzie. Pomimo tego potrafią odważnie powiedzieć: „żyję z rakiem, a nie umieram na niego (…) i nie mogę pozwolić, by mnie zabił, zanim naprawdę mnie zabije”. Żyją więc pełnią swego życia, na miarę swoich możliwości.
Tej książki nie da się porównać z niczym innym. Tej historii nie da się zapomnieć. Jest zabawna i straszna zarazem. Jak prawdziwe życie. Czy naprawdę trzeba śmiertelnie zachorować, żeby widzieć rzeczy takimi, jakimi są naprawdę? Żeby mieć odwagę myśleć i mówić prosto, szczerze, bez „owijania w bawełnę”? Czytając tę powieść doceniamy proste przyjemności niedostępne bohaterom, jak przejażdżka rowerem, spacerowanie, zwiedzanie muzeów czy podróżowanie. Dostrzeżemy, ile czasu marnujemy, przepuszczając go „lekką ręką”, jak wiele on znaczy dla chorych. Nie wiemy, co przyniesie nam życie. Dobrze jednak usłyszeć, że „radość z powodu twojego istnienia jest większa niż smutek z powodu twojej choroby?. Myślę, że ta gorzko-słodka opowieść powinna stać się szkolną lekturą obowiązkową.
 
Piotr Cesarz – uczeń klasy I Gimnazjum nr 10 w Rzeszowie
Młodzieżowy Dyskusyjny Klub Książki w Rzeszowie

 

 

 

Redakcja witryny:
E-mail:

Copyright 2009 WiMBP Rzeszów.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ideo Realizacja:
CMS Edito Powered by: