Tematem kwietniowego spotkania w Dyskusyjnym Klubie Książki była „SZMARAGDOWA TABLICA” napisana przez Carlę Montero.
Carla Montero jest młodą hiszpańską pisarką, absolwentką prawa i zarządzania w biznesie, ale jak sama stwierdziła, od zawsze uwielbiała pisać.„Szmaragdowa tablica” jest jej drugą powieścią, bardzo interesującą (prawo do jej wydania
kupiło już kilka europejskich oficyn) - o czym może również świadczyć ożywiona dyskusja podczas spotkania w Klubie.
Książka zaczyna się prologiem, który wprowadza czytelnika do XV - wiecznej Florencji Medyceuszów, gdzie powstał obraz „Astrolog” namalowany przez renesansowego malarza Georgio z Castelfranco, skrywający tajemnicę panowania nad światem.
Dalsza historia obrazu „Astrolog” rozpoczyna się już w XX wieku, gdy do rąk Hitleradostało się pismo dotyczące tajemniczego obrazu „Astrolog” i przypisywanych mu ezoterycznych właściwości, odkrycie, których pozwalało rządzić światem.
Jak wiemy Hitler bardzo interesował się okultystką i za wszelką cenę chciał mieć ten obraz,wobec czego zobowiązał Himmlera do zdobycia go. Zadanie to Himmler zlecił Georgowi Bergheimowi, majorowi SS.
I tu zaczynają się dwa wątki powieści – okupowana Francja, grabież cennych dzieł sztuki, obrazów znajdujących się m.in. u bogatych Żydów. Poszukiwania „Astrologa” doprowadzają Bergheima do żydowskiej rodziny Bauerów, wiedział bowiem, iż są w posiadaniu poszukiwanego obrazu. Obrazu nie udało się jednak odnaleźć, a rodzina Bauerów została wywieziona do obozu koncentracyjnego. Uratowała się tylko ich córka Sara, którą ojciec ukrył w ostatniej chwili.
Rozpoczyna się niebezpieczna gra w okupowanym Paryżu, dokąd Sara dotarła ze swoim przyjacielem Jacobem, między majorem SS i Żydówką Sarą mająca zaskakujące konsekwencje dla nich obojga.
Drugi wątek książki zaczyna się w roku 2013 w Hiszpanii. Poznajemy Anę, młodą absolwentkę sztuki, pracującą w Muzeum Prado, która mieszka z bogatym biznesmenem, kolekcjonerem sztuki, Konradem.
W ręce Konrada trafia list napisany w czasie II wojny światowej dotyczący obrazu „Astrolog”.
Konrad także chce odnaleźć ten obraz. Jak dowiadujemy się z dalszej treści książki on zna tajemnicę obrazu. Namawia Anę do jego odszukania.
Ana współpracując z młodym wykładowcą na Sorbonie odkrywa nie tylko zawiłe losy rodziny Bauerów, strzegących od pokoleń tajemnicy „Astrologa” lecz także wplątana zostanie w niezwykłe wydarzenia, które będą mieć wpływ na jej życie.
Znaczącą i zaskakującą rolę w tej książce odgrywa list dziadka młodego wykładowcy
zawierający wyjaśnienia dotyczącego jego związków z Sarą i oczywiście „Astrologiem”.
Książkę czyta się prawie jednym tchem – akcja wciągająca, zaskakujące są losy bohaterów.
Na koniec nasuwa się konkluzja, iż nawet dziś są ludzie, którzy chcieliby posiąść tajemnicę
„Astrologa” by zapanować nad światem.
Amatorom dobrej książki – polecam.
Irena Wojciechowska
DKK przy BPGiM w Strzyżowie