Stronę odwiedzono:
26848766 razy
Lipcowe spotkanie DKK już za nami. Tym razem pod dyskusję, została poddana książka Rafała Witka "Klub Latających Ciotek". Pozycja w sam raz na wakacje. Lekka, ciekawa, ze sporą dawką humoru ale też sensacji, z tajemnicą do rozwikłania, no i opowiadająca o wakacjach. I to jakich wakacjach... Ale może po kolei. Główni bohaterowie, Sonia i Emil zostają wysłani na wakacje na wieś, do cioci Stasi. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, ze ciotka uważana jest za dziwaczkę, a miejscowość w której mieszka, nie należy do zbytnio ucywilizowanych. Brak komputera, Internetu i innych rozrywek multimedialnych, za to w pakiecie stara ciotka i niezbyt lubiana kuzynka Sonia. To nie mogą być udane wakacje. A jednak jest wręcz odwrotnie. Przyjazd do cioci Stasi, która ma jeszcze dwie siostry: Józię i Ulę, okazuje się początkiem fascynującej przygody. Młodzi bohaterowie ciągle napotykają na jakieś zagadki i tajemnice, które chcą rozwikłać. Jest mnóstwo komicznych sytuacji i śmiesznych dialogów, a na koniec zaskakujący finał. Wszystko rozpoczyna się od znalezienia przez dzieci starej, zapomnianej przez wszystkich wieży. Kryje ona w sobie wiele tajemnic, które Sonia i Emil próbują rozwikłać. Okazuje się, że historia wieży jest mocno powiązana z losami cioci Stasi i jej sióstr Józi i Uli. Dzieci krok po kroku, często w komiczny sposób, odkrywają wydarzenia sprzed lat. Wszystko jest tak fascynujące, iż postanawiają, że muszą doprowadzić niewyjaśnione sprawy do końca. Finałem zaś, ma być spełnienie wielkiego marzenia cioci Stasi i jej sióstr, czyli lot balonem. Czy dzieci poradzą sobie z tym zadaniem i jakie będą tego konsekwencje? Gorąco polecam „Klub Latających Ciotek”. Świetna książka na wakacje i nie tylko. Wesoła, dynamiczna, z fantazją.
Zapraszam do lektury. Agnieszka Wąsacz moderator DKK w Błędowej Tyczyńskiej