Stronę odwiedzono:
26849604 razy
"Nowy",który pojawi się w danej społeczności zawsze wzbudzi ciekawość i często wywoła lawinę różnych opinii na swój temat. Przykładem są bohaterowie dwóch opowiadań z książki Barbary Kosmowskiej pt.:"Kolorowy szalik",omawianej na spotkaniu DKK:14.09.2016. Tomek,chłopak z leśniczówki,który przyszedł do szkoły w Dąbrówce był inny niż reszta klasy. Chodził ładni ubrany i zawsze nosił kolorowy szalik. Według Marysi(narratorki opowiadania) cała klasa wyglądała przy nim jak"gumofilce przy lakierkach!" Nazywali go"Pieszczochem" lub "Markizem",a on"cierpliwie znosił szkolne drwiny i prześmiewki". Jeszcze go nie poznali"a już powiesili na nim wszystkie wiejskie psy". Na wsi często tak bywa,że"gdy przyjeżdżają obcy,to aż huczy od plotek" i tu było podobnie. Na podstawie zachowań klasy wobec Tomka widzimy jak ludzie powierzchownie i pochopnie oceniają innych. Podobnie było w drugim opowiadaniu. Tu także przez ubiór nazywano chłopaka: "Dziwne Spodnie" lub "wiejski palant". Te dwa przykłady uświadamiają nam,że zbyt szybko oceniamy ludzi i często ich krzywdzimy. Strój jest ważny bo za pomocą ubrania możemy wyrazić swoją osobowość,ale możemy także wzbudzić niechęć otoczenia do siebie. Książka ciekawa,zmuszająca wręcz do dyskusji o tolerancji i wrażliwości.