Stronę odwiedzono:
26855065 razy
Po wakacyjnej przerwie w czasie spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki, omawialiśmy dwie książki: ,,Grecką mozaikę'' - Hanny Cygler i „Ślady na piasku” - Ewy Krystyny Hoffman-Jędruch. Chcę wypowiedzieć się na temat tej drugiej. Muszę przyznać, że książka wzbudziła skrajne emocje od negatywnych po pozytywne. Ja jestem zwolenniczką tych drugich. Ewa Krystyna Hoffman-Jędruch autorka „Śladów na piasku” urodziła się w 1938 roku we Lwowie. Straciła rodziców, ojca na zawsze - jako oficer rezerwy, człowiek honoru zgłosił się do punktu poborowego podstępnie aresztowany, wywieziony i zamordowany w Starobielsku. W kwietniu 1940 roku, kiedy mała Ewa ma osiemnaście miesięcy NKWD aresztuje jej matkę i babkę i zsyła obie do Kazachstanu. Minie długich 6 lat zanim los je połączy. Wykradziona z komunistycznej Polski przez matkę i wywieziona do Anglii po latach wyjeżdża do Argentyny, gdzie kończy inżynierię chemiczną. Wart odnotowania jest fakt, że w 2010 roku już jako emerytka obroniła pracę doktorską z historii średniowiecza. Obecnie mieszka w USA. „Ślady na piasku” to opowieść o losach rodziny Autorki spisana ze wspomnień bliskich jej osób : matki, wuja, ciotek, babci wreszcie swoich. Są tam autentyczne postacie artystów, naukowców, prawników, duchownych, ale również sklepikarzy, batiarów żyjących w ówczesnym Lwowie. Ludzi zasłużonych, utalentowanych, barwnych. Opis ówczesnego Lwowa, jego ulic, zaułków, teatrów, oper, kawiarni tworzy malownicze, wielokulturowe, tętniące życiem miasto. Rodzina Pani Ewy, to rodzina inteligencka, dziadek inżynier - budowniczy mostów, kościołów, matka jako trzecia kobieta w Polsce w 1929 roku obroniła tytuł magistra prawa, wuj Zygmunt - brat matki utalentowany pianista, prawnik, ojciec oficer walczący w czasie I wojny światowej, prawnik. Wybuch II wojny światowej kończy sielankowy, dostatni okres życia rodziny Autorki. Zaczyna się czas niepewności, niedostatku, braku wiadomości o bliskich, permanentnego zagrożenia. Matka i babka Ewy Krystyny Hoffman-Jędruch przechodzą piekło zsyłki. Po ogłoszonej amnestii zaciągają się do armii gen. Andersa. Przez Persję, Palestynę, Egipt docierają się do Anglii. Kiedy czytałam „Ślady na piasku” odżyły we mnie wspomnienia bliskiej mi osoby Stefanii Król, która jako 13 letnia dziewczynka razem z mamą, siostrą i bratem przeżyła kazachstańską katorgę. Jej ojciec internowany do obozu na Łotwie następnie wywieziony w głąb Związku Radzieckiego. Na mocy amnestii dostał się do armii Andersa, przeszedł szlak bojowy szczęśliwie przeżywszy. Po wojennej tułaczce nie mógł wrócić do Polski, wyjechał do USA i wreszcie po 19 latach wrócił i połączył się z rodziną. Swoje tragiczne wspomnienia Ciocia spisała w książce pt. „Byłam w raju”, której fragmenty były drukowane w gazetce parafialnej w Dobrzechowie. Losy Polaków opisane w „Śladach na piasku” i „Byłam w raju” dotknęły wielu naszych rodaków, myślę, że w naszym otoczeniu znajdują się jeszcze takie osoby, albo ich potomkowie. Może dlatego odebrałam wspomnienia Ewy Krystyna Hoffman-Jędruch jako bardzo osobiste i wzruszające. I choć na początku opisy koligacji rodzinnych są zawiłe i mogą nudzić, to nie umniejsza to walorów poznawczych tamtych czasów, ludzi, zdarzeń. Zachęcam każdego kto lubi tego typu literaturę do przeczytania tej książki. Życzę miłej lektury.
Krystyna Przystaś Dyskusyjny Klub Książki przy BPGiM w Strzyżowie