Stronę odwiedzono:
26846859 razy
Tematem dyskusji marcowego spotkania DKK była książka Anny Karpińskiej "Chorwacka przystań".
Opinie czytelniczek na jej temat były tym razem mocno podzielone. Książka zaczęła się ciekawie, obiecując przygodę i wielki romans, niestety zdominowała ją zwykła proza życia. Nie wszystkim przypadła do gustu główna bohaterka powieści Anna, która pracując jako dziennikarka, wyjechała do ogarniętej wojną Chorwacji. Tam wdała się w romans z przystojnym fotoreporterem Blażem, mimo tego, że w Polsce zostawiła męża, z którym była od 10 lat. Wprawdzie nie mieli dzieci i może w związku powiało nudą, ale to nie usprawiedliwiało jej zachowania. Dalej wcale nie jest lepiej. Anna wylatuje do kraju obiecując Chorwatowi, że zakończy swoje małżeństwo i do niego wróci. Tymczasem okazało się, że zaszła w upragnioną i tak długo wyczekiwaną ciążę - dodajmy, że ze swoim mężem Jerzym. Nie wróciła do Blaża, ani nie poinformowała go o tym, co się wydarzyło. Odezwała się do niego dopiero po wielu miesiącach, pisząc wyjaśniający list. Znalazły się też takie opinie, że "Chorwacka przystań" to piękna, romantyczna opowieść o tym, że istnieje miłość od pierwszego wejrzenia, która potrafi przetrwać długie lata.