Stronę odwiedzono:
26846812 razy
Na dyskusję o książce, która nas zachwyciła wybrałyśmy rzeszowską kawiarnię PALCE LIZAĆ. W tym klimatycznym miejscu wśród zapachu kawy, gorącej czekolady, pomarańczy, goździków i wanilii dyskusja toczy się smakowicie. Oto co na temat tej powieści sądzą uczestniczki tego spotkania.
„Światło którego nie widać” to książka niezwykła. Przedstawia losy dwójki bohaterów - niewidomej Francuzki Marie-Laure oraz niemieckiego żołnierza Wernera. Pierwsze strony powieści intrygują i zachęcają do czytania dalej. Rozdziały są bardzo krótkie i poprowadzone naprzemiennie z perspektywy dziewczyny i chłopaka, a cała książka wręcz pełna jest retrospekcji. Może to lekko irytować, ponieważ przez ciągłe zmiany nie możemy się dobrze skupić na jednej postaci. Na wielki plus zasługuje cały wątek historyczny. Zniszczenie miasteczka Saint Malo, zaginięcia bliskich osób, bezlitosne życie w wojsku. Powieść ukazuje wielka tragedię ówczesnych ludzi. Książka A. Doerra należy do książek trudnych, skłaniających do refleksji. Przepiękna fabuła osadzona w czasach drugiej wojny światowej zdecydowanie jest czymś oryginalnym i wyróżniającym się wśród innych książek. Polecam! Chociaż objętość książki może niektórych przerażać, nie odczułam tych ponad sześciuset stron jako czegoś bolesnego. ,,Światło, którego nie widać" czytało mi się przyjemnie, o ile można powiedzieć tak o książce, która jest związana z tematyką wojenną. Najbardziej w tej powieści ujęła mnie jej wielowątkowość. Anthony Doerr przedstawił nam swoją powieść z wielu punktów widzenia np. Marie-Laure niewidomej dziewczyny z Paryża, która po wkroczeniu hitlerowców musi uciekać wraz z ojcem do Saint-Malo. Do tego miasta trafia również Werner Pfennig, służący w elitarnej jednostce Wehrmachtu. To właśnie w tym miejscu rozwiąże zagadkę z czasów dzieciństwa. Przeczytałam gdzieś, że to historia miłości między kobietą i mężczyzną, jednak nie dla mnie. Moim zdaniem jest to piękna historia o przyjaźni starca z dziewczynką, pokonywaniu własnych słabości, przeciwstawianiu się systemowi, miłości ojca do dziecka oraz sztuce życia w świecie, który do tego nie zachęca. Książka, którą zdecydowanie trzeba przeczytać!
Recenzowały klubowiczki DKK w Zabratówce: Karolina Sroka i Daria Kuźniar.