Stronę odwiedzono:
26853978 razy
„Denim blue” Katarzyny Ryrych, to kolejna pozycja na naszej liście DKK.
Książkę omawiałyśmy na marcowym spotkaniu. Już po raz kolejny zetknęłyśmy się z tematyką PRL-u. Trzeba przyznać, że dla współczesnej młodzieży jest to temat dosyć odległy. Tym bardziej, dobrze napisana książka o tej tematyce jest potrzebna i wartościowa. Książka opowiada o chłopcu – Zygmuncie, który ma przezwisko Zyga. Żyje w typowej dla tamtego czasu rodzinie. Ojciec pracuje w hucie, matka jest dozorczynią w bloku w którym mieszkają. Są robotniczą rodziną, jednak mieszkają na osiedlu dla inteligencji, gdyż okazało się, że w bloku robotniczym nie ma wystarczająco dużych mieszkań. Ich rodzina liczy 6 osób. Zyga ma dwie starsze siostry oraz ciotkę, pamiętającą czasy II wojny światowej. Jak każdy nastolatek dorastający w RPL-u miał swoje marzenia, które dzisiejszej młodzieży mogłyby się wydawać błahe lub śmieszne. Dla niego jednak były bardzo ważne. Było ich oczywiście kilka, ale największym jego pragnieniem były prawdziwe, niebieskie jeansy, kupione w Pewexie. Oczywiście brak pieniędzy był tutaj pewną przeszkodą, jednak nasz bohater to chłopiec zaradny. Pomimo, że chodził jeszcze do szkoły i nie mógł pracować, to potrafił sobie z tym poradzić. Był pomysłowy i doskonale wiedział, jak zarobić pieniądze. Jednak prześladował go pech i za każdym razem, kiedy wydawało się, że jest już blisko celu, coś stawało na przeszkodzie, a wymarzone jeansy znów stawały się odległym marzeniem. W książce spotykamy się z relacjami jakie panują w rodzinie, w szkole, na ulicy, przeżywamy pierwszą miłość bohatera oraz wiele innych codziennych sytuacji, które tak różnią się od naszej teraźniejszości. Pomimo, że książka opowiada o czasach, które wydarzyły się kilka dekad temu, to czyta się ją z przyjemnością. Nie brakuje też humoru. Uważam, że jest bardzo dobra i warto po nią sięgnąć.
Agnieszka Wąsacz